- Jako pierwsi na miejscu zjawili się ratownicy z miejscowej Ochotniczej Straży Pożarnej w Łagowie, była też policja. Wkrótce dojechały wozy z jednostki ratowniczo-gaśniczej numer 1 z Kielc – wyjaśniał Piotr Sokól, naczelnik wydziału operacyjnego kieleckiej straży pożarnej.
Strażacy dostali wcześniej sygnał, że osoby, które zamieszkiwały dom – trzech mężczyzn opuściło budynek o własnych siłach. - Po dojeździe na miejsce okazało się, że cały dom objęty był ogniem. Wnętrze piętrowego, murowanego domu wypełnione było po brzegi różnego rodzaju pozostałościami – wyjaśniał naczelnik Sokól.
Śmieci, które zajmowały niemal każda przestrzeń domu sprawiły, że akcja dogaszania trwała kilka godzin. - Śmieci trzeba było przelać dokładnie wodą, aby wykluczyć zarzewia ognia – tłumaczył kielecki strażak.
Strażakom udało się obronić stojący po sąsiedzku dom. Trwa ustalanie przyczyn powstania ognia.
W związku z akcją strażaków, przez niemal całą noc były utrudnienia na drodze krajowej numer 74. Wozy strażackie zablokowały jeden pas ruchu, wprowadzono ruch wahadłowy, którym kierowała policja. Droga została odblokowana dopiero około godziny 7.20.
Strefa Biznesu: Dlaczego chleb podrożał? Ile zapłacimy za bochenek?
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?