Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Nocny wybuch i gigantyczne zniszczenia w Ostrowcu. Dom rozpadł się na tysiące części! (zdjęcia)

Anna Śledzińska
Piętro domu zostało rozerwane przez wybuch, a jego części są porozrzucane w promieniu kilkuset metrów.
Piętro domu zostało rozerwane przez wybuch, a jego części są porozrzucane w promieniu kilkuset metrów. Anna Śledzińka
Około 1 w nocy z piątku na sobotę doszło do wybuchu gazu w piętrowym domu jednorodzinnym. Wybuch był tak mocny, że z piętra nie zostało nic, rozpadło się w promieniu kilkudziesięciu metrów.

[galeria_glowna]
Potężny wybuch zniszczył w nocy dom przy ulicy Trawnej w Ostrowcu Świętokrzyskim. Znajdująca się w nim 69- letnia kobieta została poważnie poparzona. Świadkowie twierdzą, że to nie był przypadek.

Około godziny 1 w nocy z piątku na sobotę, mieszkańców ulicy Trawnej obudził głośny huk. Jak się okazało, w powietrze wyleciało całe pierwsze piętro jednego z domów.

- Usłyszeliśmy głośny huk, jakby w coś strzelił piorun - mówi Adam Zybała, mieszkaniec ulicy Trawnej.- Szyby się zatrzęsły, okna się pootwierały. Sąsiad z domu obok pomagał wynosić panią, która mieszkała na górze, zabrało ją pogotowie. Była poparzona, widziałem strzępy ubrań jak ją nieśli na noszach. Potem już wszystkich odganiała straż pożarna.

Zarówno na posesji pana Adama, jak i wszystkich okolicznych, zalegają fragmenty futryn, szkło i cegły ze zniszczonego domu. Na miejscu pracują strażacy, policja i prokuratorzy. 69- letnia kobieta mieszkająca na piętrze została w ciężkim stanie odwieziona do szpitala, ale jej życiu nie zagraża niebezpieczeństwo. Na szczęście właścicielka domu mieszkająca na parterze, wyjechała wcześniej do Warszawy.

- Pożarem był objęty cały budynek. W tej chwili akcja gaśnicza została zakończona, następuje usuwanie zniszczonych elementów górnej kondygnacji- mówi Waldemar Pionka, prokurator rejonowy w Ostrowcu.- Po zakończeniu akcji straży pożarnej odbędą się oględziny miejsca zdarzenia. Za wcześnie by mówić o przyczynach zdarzenia, ale na pewno doszło do detonacji. Co ją spowodowało, na razie nie można powiedzieć, ale należy przypuszczać, że wiązało się to z nieodpowiednim użytkowaniem gazu.

Sąsiedzi obu kobiet zamieszkujących w domu nie wierzą w przypadek. Nieoficjalnie informują, że w poniedziałek, 69- latka miała zostać eksmitowana i od dawna zapowiadała, że do tego nie dopuści.

- Tam od dawna był konflikt. Pani z góry jest bratową pani mieszkającej na dole. Zawsze kłóciła się z bratem, gdy ten jeszcze żył. Do niczego się nie dokładała, jest bardzo konfliktowa. Już dwa lata temu miała wyrok eksmisyjny. Na jesieni do niej nie doszło i termin wyznaczono na najbliższy poniedziałek- mówi Małgorzata Konieczna, znajoma rodziny.- Dzień wcześniej ściągnęła tu trzy butle z gazem, pewnie jeszcze myślała, że jej bratowa przyjechała w nocy i chciała ją urządzić. Urządziła samą siebie.

Sprzątnie na posesji potrwa jeszcze wiele godzin. Służby czekają też na powrót właścicielki domu oraz na polepszenie stanu zdrowia 69- latki, aby można było ją przesłuchać.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Świętokrzyskie