Nowa droga rowerowa przez kielecką Grabinę cieszy się ogromną popularnością! Także wśród pieszych. Zobaczcie zdjęcia

- Pieszych jest rzeczywiście wielu – mówi Tomasz Zboch, pełnomocnik prezydenta do spraw infrastruktury rowerowej. - Nasz zamiar połączenia osiedli z zielonymi, rekreacyjnymi terenami sprawdził się bardzo dobrze. Ludzie korzystają z możliwości dojścia wygodnie do naprawdę pięknych miejsc. Tym osiedlom ograniczonym z jednej strony przez tory kolejowe, z rezerwatem, który jest ciekawy do zobaczenia, ale nie daje wielkiej możliwości ruchu, ułatwienie i zachęta do wycieczki w okolice Grabiny, Podkarczówki należała się. I po zainteresowaniu widać. Ludzie chętnie z tego korzystają. Na razie więcej na drodze jest pieszych, ale mamy przecież styczeń.

Tomasz Zboch przyznaje, że kiedy rowerzystów będzie więcej mogą pojawić się problemy, bo droga dosyć ostro wspina się i opada, ale liczy na rozsądek wszystkich użytkowników. - To jeden z piękniejszych, widokowych odcinków dróg rowerowych w Kielcach – zachwala.

Dla rowerzystów lubiących wyzwania po grzbiecie Dalni i Grabiny poprowadzono żółty szlak rowerowy. Warto przespacerować się także nim, bo są to urokliwe miejsca, o górskim charakterze.

- Głównym celem budowy tej drogi było połączenie obu części miasta, dzięki temu powstał skrót, nie trzeba jechać do ulicy Gwarków – dopowiada Zboch i od razu dodaje: - Nie mogliśmy tamtędy poprowadzić drogi dla rowerów, bo wiązałoby się to z wykupem działek. Ten zabudowany przez nas pas należy do miasta.

Zgodnie ze strategią zintegrowanych inwestycji terytorialnych mają powstać kolejne drogi dla rowerzystów: połączenie od Wojewódzkiego Domu Kultury do ulicy Pakosz, a także od ulicy Górników Staszicowskich do granic gminy Siktówka-Nowiny, która do mostu Herwina Piątka doprowadziła ścieżkę rowerową.

- Chcielibyśmy udostępnić rowerzystom ulice Bernardyńską, ale niestety, nie ma je w najbliższych planach - dodaje Tomasz Zboch.