Nowa Słupia kontra Bałtów. Demoniczna awantura o wielką inwestycję

Olbrzymi obiekt wzorowany na londyńskim Muzeum Horroru miał powstać w Nowej Słupi. - Wygląda na to, że nasze województwo doczeka się wreszcie miejsca, gdzie turyści będą mogli zobaczyć czarownice, poznać świętokrzyskie legendy, przestraszyć się zbója Madeja i obejrzeć niezwykły musical, do którego partytura jest już napisana przez artystów z warszawskiego Teatru Muzycznego Roma - informowaliśmy w „Echu Dnia” w sierpniu ubiegłego roku.

W ostatnim czasie okazało się jednak, że Regionalna Organizacja Turystyczna województwa świętokrzyskiego faktycznie złożyła wniosek o dofinansowanie Parku Dziedzictwa , ma on jednak powstać, nie w Nowej Słupi lecz w Bałtowie.

Decyzja Regionalnej Organizacji Turystycznej oburzyła mieszkańców gminy Nowa Słupia liczących na miejsca pracy i dochody z turystyki. 17 stycznia powołany został Komitet Obrony Turystyki Gór Świętokrzyskich, który w imieniu mieszkańców, stowarzyszeń i przedsiębiorców zamieszkujących Ziemię Świętokrzyską apeluje do Marszałka Województwa Świętokrzyskiego i Regionalnej Organizacji Turystycznej o ponowne przemyślenie „pochopnie podjętej decyzji” w sprawie wyboru Bałtowa jako lokalizacji inwestycji.

Będą protesty?
- Park Dziedzictwa Ziemi Świętokrzyskiej, który powstanie poza terenem Łysogór jest lekceważeniem naszej regionalności – podkreśla jedna z działaczek Komitetu Obrony Rozwoju Turystyki Gór Świętokrzyskich, Irmina Maliszewska. - Organizacje z terenów gmin Nowa Słupia, Bodzentyn, Górno, Łagów, Bieliny stanowczo protestują i będą protestować do skutku przeciwko wyprowadzeniu centrum naszego dziedzictwa kulturowego w postaci Parku Dziedzictwa, czyli legend, wierzeń oraz podań świętokrzyskich wywodzących się z naszej małej ojczyzny Łysogórskiej. To jest wprowadzanie w błąd merytoryczny turystów, których Parki Dziedzictwa Ziemi Świętokrzyskiej mają podobno edukować - dodaje Maliszewska.

Nie, ponieważ promują kult satanistyczny?

Regionalna Organizacja Turystyczna Województwa Świętokrzyskiego twierdzi, że rozmowy z władzami gminy Nowa Słupia, w szczególności z wójtem Andrzejem Gąsiorem na temat idei powstania parku toczyły się już od kilku miesięcy. Widząc jednak, że nie ma zgody wszystkich liderów opinii społecznej co do idei powstania parku tematycznego poprosiła na sesji rady Gminy Nowa Słupia o pisemne stanowiska najważniejszych instytucji.

- Niestety, nie otrzymaliśmy pozytywnego lub nawet neutralnego stanowiska Misjonarzy Oblatów co do planowanej inwestycji - mówi Małgorzata Wilk - Grzywna, dyrektor biura zarządu Regionalnej Organizacji Turystycznej w Województwie Świętokrzyskim. - W piśmie, które od nich otrzymaliśmy czytamy, iż: „Koncepcja i ideowe założenia projektu powstały w środowisku, które jest autorem cyklicznej imprezy Sabat Czarownic, gdzie przez świat czarownic promowane są elementy kultu satanistycznego”. Dodatkowo w mediach pojawiły się ostre protesty przeciwko lokalizacji w Nowej Słupi - dopowiada Małgorzata Wilk - Grzywna. Chodzi oczywiście o głosy oburzenia artykułowane przez prezesa Stowarzyszenia Dziedzictwa Przemysłowego Andrzeja Przychodniego oraz prezesa stowarzyszenia Per Crucem, Janusza Knapa.

- Dlaczego na te głosy, gdy był na to jeszcze czas, Komitet Obrony Rozwoju Turystyki Gór Świętokrzyskich nie reagował? Żałujemy, że tak mocnego przekazu, iż park powinien powstać w Nowej Słupi, nie otrzymaliśmy w czasie prowadzonej negatywnej kampanii medialnej! - zaznacza dyrektor Regionalnej Organizacji Turystycznej.

„To nie nasza wina” - Sprawa jest przesądzona

Olbrzymie kontrowersje wobec lokalizacji Parku Dziedzictwa Ziemi Świętokrzyskiej i rozgłos z tym związany paradoksalnie wcale nie martwią Regionalnej Organizacji Turystycznej. - Fakt, że mieszkańcy obu gmin wyrażają chęć ulokowania parku tematycznego na ich terenie, dowodzi tylko, że pomysł naszego projektu jest wybitnie trafiony. Ale pamiętajmy, to wciąż tylko pomysł. Jeszcze nie wiemy, czy Regionalna Organizacja Turystyczna w ogóle dostanie pieniądze, bo przecież dopiero złożyliśmy wniosek - zauważa dyrektor.

Dodaje, że lokalizacja parku tematycznego w Bałtowie jest w tym projekcie przesądzona. - Nie była to nasza wina, że park przenieśliśmy do Gminy Bałtów. To, o czym możemy w tej chwili rozmawiać to realizacja szlaku legend z dwoma wiodącymi punktami: Bałtów - Nowa Słupia. Być może taka szansa istnieje i warto się zastanowić nad konstruktywnym, wspólnym działaniem na rzecz stworzenia atrakcyjnego i konkurencyjnego produktu sieciowego - podsumowuje Małgorzata Wilk - Grzywna.