- Widać, że osoba, która wykonywała projekt przebudowy ulicy Domaszowskiej nie była na miejscu, nie zobaczyła, jak wyglądają te działki, zabudowa i jak funkcjonujemy. Z projektu wynika, że nowe rondo znajdzie się półtora metra od mojego domu – mówi Tadeusz Miszczyk. - Moja działka ma 380 metrów kwadratowych, zabiorą z niej 22 metry, po skosie, z narożnika. To spowoduje, że ulica znajdzie się tak blisko domu i nie będzie dojścia od ulicy Domaszowksiej. Nie wyobrażam sobie jak tu mieszkać.
Dodaje, że straci też możliwość parkowania. - Moja działka jest bardzo mała i po wjechaniu samochodem nie da się zamknąć bramy więc parkuje na chodniku i jezdni od strony ulicy Górnej. Sąsiad po drugiej stronie ma taki sam problem. Ulica jest wąska więc musimy się umawiać jak stanąć, żeby nie blokować ruchu. Czasem trzeba zaparkować gdzieś dalej. Po przebudowie skrzyżowania Domaszowskiej i Górnej nie będzie miejsca na parkowanie nie tylko przy domu ale także dalej. Drogowcy chcą zlikwidować 12 miejsc postojowych przy ulicy Wiejskiej i zostawić tylko dwa. Pogłębi to problemy z parkowaniem, które są dramatyczne po wybudowaniu dużego osiedla przy ulicy Górnej. Miejski Zarząd Dróg powinien wykupić moją działkę, bo nie da się z niej korzystać, tak jak do tej pory i zamierzam złożyć do nich wniosek.
Rzecznik prasowy Miejskiego Zarządu Dróg w Kielcach, Jarosław Skrzydło wyjaśnia, że funkcja działki istnie się nie zmieni.
- Całe nieruchomości pod budowę drogi wykupuje się tylko wówczas, gdy jest to konieczne, aby zrealizować inwestycję, w przypadku posesji u zbiegu ulic Domaszowskiej i Górnej nie było takiej potrzeby – wyjaśnia Jarosław Skrzydło, rzecznik prasowy Miejskiego Zarządu Dróg w Kielcach. - Przejęcie całej działki nie było konieczne do tego, by wybudować nową drogę. W trybie specustawy drogowej przejęto jedynie 22 metrów kwadratowych narożnika z działki o łącznej powierzchni 380 metrów kwadratowych. Po przebudowie dotychczasowe skrzyżowanie będzie miało formę ronda. Funkcja nieruchomości w kontekście inwestycji drogowej nie ulega istotnym zmianom łącznie z obsługą komunikacyjną, która jest obecnie i będzie zapewniona od strony ulicy Górnej.
Przyznaje, że w trakcie trwającej procedury dotyczącej uzyskania zgody na realizację inwestycji drogowej właściciele nieruchomości wyrazili sprzeciw argumentując, że nie będą mieli wejścia na teren działki od strony Domaszowskiej. - Zgodnie z dokumentacją projektową takie wejście o szerokości 1,5 metra było i będzie zachowane. Właściciele ostatecznie nie wnieśli odwołania od decyzji ZRID. Nie wnosili także żadnych uwag podczas konsultacji społecznych – informuje. - Jeśli właściciel nieruchomości oczekuje, że gmina ją wykupi, to taka procedura wymaga przeprowadzenia procedury sądowej z powództwa cywilnego.
Inwestycja ma się rozpocząć w maju lub czerwcu.
CZYTAJ RÓWNIEŻ:
Jak głosujemy w II turze wyborów samorządowych
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?