Po blisko 30 latach Lotnicze Pogotowie Ratunkowe w Masłowie będzie miało wreszcie bazę z prawdziwego zdarzenia. Dotychczas ratownicy, piloci i lekarze mieli do dyspozycji parterowy barak z czterema niewielkimi pomieszczeniami i hangar.
Nowy, piętrowy obiekt o powierzchni 750 metrów kwadratowych będzie się składał z nowoczesnego hangaru dla śmigłowca oraz budynku z pomieszczeniami dla załogi, magazynami na sprzęt medyczny i pomocniczy. Na terenie nowego obiektu będzie również znajdować się stacja paliw i miejsce postoju dla śmigłowca.
Jak nas poinformowała Justyna Sochacka, rzecznik prasowy dyrekcji krajowej Lotniczego Pogotowia Ratunkowego, nowa baza dla Masłowa zostanie wybudowana w ramach programu Infrastruktura i Środowisko. Z tego programu podobne inwestycje powstaną w dziesięciu bazach w Polsce, a dodatkowo w Szczecinie zostanie wybudowana stacja obsługi dla śmigłowców. Cała inwestycja będzie kosztowała 68 milionów złotych, z czego 85 procent stanowią fundusze unijne, a 15 procent dotacja z Ministerstwa Zdrowia. Modernizację przeszły już bazy w Łodzi, Suwałkach i Sanoku. Przeciętny koszt budowy jednej bazy sięga 5-7 milionów złotych.
- Obecnie trwa procedura przetargowa, po jej zakończeniu, na przełomie czerwca i lipca rozpocznie się budowa nowej bazy w Masłowie - powiedziała nam Justyna Sochacka. Załoga z Masłowa będzie mogła wprowadzić się do nowego budynku za rok. Stary budynek i hangar pozostaną jako zaplecze techniczne.
Obecnie w Lotniczym Pogotowiu Ratunkowym w Masłowie zatrudnionych jest trzech pilotów, trzech ratowników medycznych, ośmiu lekarzy i mechanik. Zabezpieczają teren w promieniu 70 kilometrów od bazy. Dyżurują od świtu do zmierzchu. Od jesieni 2010 roku nasze pogotowie lotnicze posiada nowoczesny śmigłowiec Eurocopter EC 135 (23 takie maszyny zakupiło w 2010 roku Ministerstwo Zdrowia dla wszystkich baz Lotniczego Pogotowia Ratunkowego w Polsce). Maszyna jest wyposażona w system nawigacji do lotów nocnych, ale jak informuje rzecznik krajowej dyrekcji Lotniczego Pogotowia Ratunkowego, na razie kielecka załoga nie jest przewidziana do nocnych dyżurów. Całodobowy dyżur prowadzi baza w Warszawie, do godziny 23 dyżurują załogi w Gdańsku i Wrocławiu.
- To nie takie proste. Nie wystarczy przygotować załogę śmigłowca, trzeba również przeszkolić dyspozytorów pogotowia ratunkowego, strażaków, którzy będą zabezpieczać gminne miejsca wyznaczone do lądowania śmigłowców - wyjaśnia rzeczniczka.
W województwie świętokrzyskim odpowiednio oznakowane i oświetlone nocne lądowiska dla śmigłowców znajdują się tylko przy szpitalach w Sandomierzu, Starachowicach i Wojewódzkim Szpitalu Zespolonym w Kielcach.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?