Maciągowski wygrał ogłoszony przez miasto konkurs pokonując trzech kontrkandydatów. Z godnie z jego wizją muzeum to nie zbiór eksponatów, placówka powinna opowiadać historie i być dostępna daleko poza granicami miasta. - Musimy wykorzystywać możliwości jakie dają nowe technologie – mówi Grzegorz Maciągowski zapowiadając starania o zdobycie pieniędzy na ten cel.
Jego pragnieniem jest dokumentowanie w muzeum historii współczesnej i wydarzeń kulturalnych o ponad regionalnym znaczeniu, jako przykład podaje nazwiska artystów związanych z regionem np. Jadwigi Trzcińskiej czy Marka Wawro. - Propagowanie i upamiętnienie ich twórczości byłoby oddaniem im sprawiedliwości jako kieleckim twórcom wielkiego formatu zasługującym na ogólnopolska renomę.
Nowy dyrektor już teraz widzi, że rozrastająca się kolekcja muzeum potrzebuje przestrzeni. - Zabytkowa kamienica w centrum Kielc szybko okazała się nie wystarczająca więc będę zabiegał o dodatkowe miejsce.
Grzegorz Maciągowski jest kielczaninem, obecnie mieszka w Chęcinach. Absolwent bibliotekoznawstwa na Wyższej Szkole Pedagogicznej w Kielcach, podyplomowo skończył strategiczne zarządzanie na Szkole Głównej Handlowej w Warszawie oraz rynek sztuki i antyki na Akademii Krakowskiej. Pracował w firmie Kolporter na różnych stanowiskach, był dyrektorem zakładu marketingu w BC&O, spółce należącej do grupy kapitałowej Kolportera.
Dotychczasowe zawodowe doświadczenie Grzegorz Maciągowski uważa za swój atut. - Łączę dwa światy twardego biznesu i sfery naukowej, pracowałem na uczelni, jestem kolekcjonerem - wyjaśnia. - Mam nadzieję, że dzięki połączeniu tych cech uda się nadać trochę inną dynamikę muzeum. Dzięki ludziom, którzy w nim pracują i ich ogromnej wiedzy Muzeum Historii Kielc ma ogromny potencjał. Liczę na współpracę ze wszystkimi.
Powrót reprezentacji z Walii. Okęcie i kibice
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?