Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Nowy gracz PGE VIVE Doruk Pehlivan: Znalazłem w Kielcach to, czego szukałem

Paweł Kotwica
Paweł Kotwica
Krzysztof Krogulec, Dawid Łukasik, Instagram, Facebook
- Już po dwóch dniach zajęć mogę powiedzieć, że nigdy nie trenowałem tak ciężko. Ale jestem pewny, że znalazłem tu to, czego szukałem - mówi nowy piłkarz ręczny PGE VIVE Kielce, Turek Doruk Pehlivan.

Jego transfer był ogromnym zaskoczeniem nie tylko dla kibiców, ale i dla najlepszych fachowców od piłki ręcznej. Doruk Pehlivan? A któż to taki? Nawet internetowe wyszukiwarki nie pomagały w uzyskaniu głębszej wiedzy na temat młodziana z Turcji, a termin ogłoszenia transferu, 1 kwietnia, sprzyjał traktowaniu tej informacji jako żartu.

Wiadomo było, że oboje jego rodzice grali w reprezentacji Turcji w piłce ręcznej, że on sam gra już w reprezentacji seniorów, że jest wychowankiem klubu Maliye Milli Piyango Ankara, był wicekrólem strzelców tureckiej ekstraklasy, gra na lewym rozegraniu, ma 201 centymetrów wzrostu i jest dość masywnej budowy ciała, waży dobrze ponad 100 kilogramów. - Zobaczycie, to za kilka lat będzie zawodnik klasy Michała Jureckiego - mówił prezes PGE VIVE, Bertus Servaas.

Doruk, student architektury wnętrz, świetnie grający na gitarze, znający biegle niemiecki i angielski, został oficjalnie zaprezentowany podczas czerwcowej, mistrzowskiej fety na kieleckim Rynku. Kilka dni temu przyjechał do Kielc, a w poniedziałek rozpoczął treningi z Żółto-Biało-Niebieskimi.

- Jestem bardzo szczęśliwy, że tu trafiłem. Być w takiej mocnej drużynie, to było moje marzenie, odkąd zacząłem się zajmować piłką ręczną - Doruk Pehlivan

- Czuję się usatysfakcjonowany, że będę tu mógł zdobywać doświadczenie. Muszę nad sobą dużo pracować, aby stać się naprawdę dobrym graczem - mówi Pehlivan, który zdaje sobie sprawę, że jego na pozycji grali w Kielcach tacy zawodnicy jak Karol Bielecki czy Michał Jurecki.

- Zrobię wszystko, by choć w części im dorównać. Na razie czuję się bardzo dobrze, ale zdaję sobie sprawę, że w tym trudnym okresie każdego dnia zmęczenie będzie się kumulować. To przejdzie, kiedy zaczniemy grać sparingi. Ale do tego czasu jeszcze kilka ciężkich tygodni. To fajne, że atmosfera w drużynie, pomiędzy zawodnikami i sztabem trenerskim, jest bardzo dobra. Wszyscy są przyjaźni, wszyscy chcą ci pomóc - mówi lewy rozgrywający, który 10 lipca skończył 21 lat, a do PGE VIVE trafił z austriackiego Fivers Margareten, gdzie również zdobywał sporo bramek.

W Kielcach grają zawodnicy, których mógł podziwiać na największych imprezach. Oglądał ich mecze w telewizji. To samo z trenerami, nazwiska Talanta Dujszebajewa, Urosa Zormana czy Sławomira Szmala zna każdy kibic piłki ręcznej na świecie. - To jest jak sen! Dla mnie to zaszczyt pracować z tymi ludźmi - mówi Doruk Pehlivan, który jest również niezłym obrońcą.

Nie boi się aklimatyzacji w nowym kraju. Przez rok w Austrii świetnie dawał sobie radę. - Jednym z moich pierwszych zadań poza boiskiem będzie przystosowanie się do polskiej kultury, polskiej kuchni, bo to bardzo ważne. Ale już po tych kilku dniach wiem, że polskie jedzenie będzie mi smakowało - śmieje się.

- Będę pierwszym piłkarzem ręcznym z Turcji w PGE VIVE i w ogóle w polskiej lidze. To dla mnie powód do dumy.

- Wydaje mi się, że polska liga, jeśli chodzi o poziom, jest teraz w europejskiej czołówce. Grało i gra tu wielu zawodników, których nazwiska wiele znaczą dla światowego handballu. Jestem już głodny tego, żeby zagrać i poznać polskie rozgrywki lepiej. Jeszcze bardziej ciekawy jestem Ligi Mistrzów, w której nigdy nie grałem, więc będzie to dla mnie prawdziwe wyzwanie - mówi Doruk.

- Już po tych dwóch treningach mogę powiedzieć, że przygotowania przed sezonem i zajęcia tutaj wyglądają zupełnie inaczej niż w Austrii, gdzie spędziłem poprzedni sezon, a tym bardziej w Turcji. Tu jest w pełni profesjonalny klub, w którym niczego nie brakuje, w sztabie pracuje mnóstwo osób, które robią wszystko, wręcz pchają cię, abyś krok po kroku zaczął rozumieć filozofię gry. Nie będzie mi łatwo, ale nie będę narzekał, bo to jest to, co chcę robić w życiu. Myślę, że znalazłem w Kielcach to, czego szukałem - kończy turecki rozgrywający.

PRZECZYTAJ RÓWNIEŻ

TAK WYGLĄDA KIELECKO-WĘGIERSKA PRZYJAŹŃ [ZDJĘCIA KIBICÓW, VIDEO]

POLECAMY RÓWNIEŻ:



OTO NOWE PGE VIVE KIELCE. ZOBACZ ZMIANY I SKŁAD NA SEZON 2018/2019 [ZDJĘCIA]


SŁAWEK SZMAL SKOŃCZYŁ 40 LAT. Zobaczcie „KASĘ”, JAKIEGO NIE ZNACIE [UNIKALNE ZDJĘCIA]



20 LAT TEMU W KIELCACH ODBYŁ SIĘ PIERWSZY MECZ GWIAZD ISKRA SHOW.


PRAWIE JAK MESSI. MICHAŁ JURECKI WYSTĄPIŁ W TURBOKOZAKU


POLUB NAS NA FACEBOOKU. NAJWIĘCEJ INFORMACJI O ŚWIĘTOKRZYSKIEJ PIŁCE RĘCZNEJ NA:

Handball Echo Dnia

POLUB NAS NA FACEBOOKU. NAJWIĘCEJ INFORMACJI O ŚWIĘTOKRZYSKIM SPORCIE NA:

Sport Echo Dnia

Autor jest również na Twitterze
Obserwuj Handball Echo na Twitterze
Obserwuj Sport Echo Dnia na Twitterze

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Świętokrzyskie