Nowy na skrzydle?

Dzisiaj w siedzibie kieleckiego klubu koszykówki UMKS pojawi się na rozmowach Marek Hajduk, skrzydłowy, rodem z Krakowa. Jeżeli rozmowy przebiegną pomyślnie, drugoligowiec z Kielc wzmocni się o kolejnego gracza. W dalszym ciągu nie jest wyjaśniona sprawa pozostania w UMKS Mariusza Dymacza.

Brak doświadczonego rozgrywającego, a takim jest Mariusz Dymacz, mocno skomplikowałaby sytuację drużyny UMKS. Trener Włodzimierz Środa nie miałby wielkiego pola manewru na tej pozycji. Do jego dyspozycji pozostaliby tylko Kamil Wasik i Hubert Makuch.

Zbigniew Gil, prezes kieleckiego klubu, zapewnił, że w tym tygodniu ostatecznie wyjaśni się sprawa Dymacza. - Na razie nie możemy dojść do wspólnego porozumienia. Mariusz zna nasze warunki, my jego. Mam nadzieję, że ta cała sprawa znajdzie szczęśliwy koniec - wyjaśnił prezes Gil.

Dzisiaj do Kielc przyjeżdża Marek Hajduk, który ostatnio reprezentował barwy krakowskiej Wisły. 24-letni wychowanek Korony gra na pozycji numer 3, czyli niskiego skrzydłowego. Ma 196 cm wzrostu. Z przekazu prezesa Gila wynika, że jeszcze dziś może podpisać umowę z UMKS. Jeżeli tak by się stało, to w piątek można byłoby go ujrzeć w barwach kieleckiego zespołu w meczu kontrolnym przeciwko AZS Politechnika Radom. Właśnie jutro podopieczni trenera Środy zmierzą się z beniaminkiem pierwszej ligi, którego trenerem jest znany kieleckim sympatykom basketu Bogusław Wołoszyn.