Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Nowy Ośrodek Adopcyjny powstanie w Kielcach

Iwona ROJEK
Na miejsce Ośrodka Adopcyjnego powstanie Ośrodek Rodzinnej Pieczy Zastępczej.
Na miejsce Ośrodka Adopcyjnego powstanie Ośrodek Rodzinnej Pieczy Zastępczej. Dawid Łukasik
- Musimy zacząć tworzyć nowy Ośrodek Adopcyjny - mówi Bernard Antos, sekretarz województwa świętokrzyskiego. - Trzeba znaleźć odpowiedni lokal i pracowników. Wyłonić dyrektora. Na to wszystko mamy bardzo mało czasu.

Zgodnie z poprawioną ustawą o rodzicielstwie zastępczym Ośrodek Adopcyjno Opiekuńczy, który do tej pory istniał przy ulicy Mickiewicza w Kielcach i zajmowano się tam zarówno adopcjami jak i rodzinami zastępczymi musi zostać zlikwidowany. Na jego miejsce mają być powołane dwa ośrodki, jeden zajmujący się wyłącznie adopcjami, podległy marszałkowi i drugi Miasta, od rodzin zastępczych. Zdaniem wielu osób, w tym pracowników istniejącego ośrodka takie rozwiązanie budzi obawy, bo po co niszczyć coś, co dobrze działa. Ale nie ma wyjścia, bo takie przepisy mają obowiązywać w całym kraju. Nowe przedsięwzięcia zrodzą podwójne koszty, bo trzeba będzie utrzymać dwóch dyrektorów, dwa zespoły pracowników i osobne lokale.

Sekretarz Antos potwierdza, że to dla nich całkiem nowa sytuacja i nawet jeszcze nie wiedzą jakimi środkami będą dysponować, bo muszą otrzymać je z ministerstwa pracy i polityki społecznej. - Już rozglądamy się za pomieszczeniami, bo przecież ośrodek adopcyjny nie będzie się mieścił w pokojach Urzędu Marszałkowskiego. Dowiedzieliśmy się, że są jakieś wolne pomieszczenia w Telekomunikacji przy ulicy Targowej, może tam go stworzymy. Czterech pracowników przejmiemy ze starego ośrodka adopcyjnego, co będzie dalej jeszcze nie wiemy. Mamy zajmować się samymi adopcjami, trudno powiedzieć czy taka ilość pracowników, jaką pozyskaliśmy będzie do tych czynności wystarczająca. Ośrodek musi być gotowy do końca grudnia.

Trzeba powołać nowych koordynatorów

Na miejscu dotychczasowej placówki przy ulicy Mickiewicza powstanie oddzielny Ośrodek Rodzinnej Pieczy Zastępczej, podległy Miejskiemu Ośrodkowi Pomocy Rodzinie, gdzie będą pozyskiwani tylko rodzice zastępczy i tworzone takie właśnie rodziny. Z nimi do tej pory było kłopot, mimo corocznych kampanii wojewody "Potrzebuję rodziców od zaraz" znajdowano niewielu chętnych do tego, aby czasowo zająć się obcym dzieckiem, które niejednokrotnie ma kontrakt z rodzicami biologicznymi. Większość ludzi była zainteresowana adopcją, aby mieć dziecko już na zawsze.

- Czterech pracowników, którzy znają się na procedurze adopcyjnej oddamy marszałkowi, czterech zostanie u nas - tłumaczy Beata Rogowska, dyrektor Ośrodka Adopcyjno Opiekuńczego w likwidacji. - Po reformie będziemy zajmować się nie tylko rodzinami zastępczymi nie spokrewnionymi, których faktycznie jest niewiele, ale także spokrewnionymi, które tworzy często babcia, dziadek czy ciocia dziecka. W takich rodzinach spokrewnionych do tej pory nie działo się najlepiej, dlatego w przyszłości chcielibyśmy powołać koordynatorów. Planujemy, aby jeden koordynator miał pod opieką góra 15 rodzin zastępczych i mógł kontrolować co dzieje się w nich także popołudniami czy wieczorami. Teraz nie mieliśmy takich możliwości. Będziemy też w jeszcze szerszym zakresie wspomagać rodziny zastępcze, wspierać je i pomagać w wychowaniu podopiecznych i pracować z rodzicami biologicznymi, aby mogli w przyszłości odzyskać swoje dzieci.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Świętokrzyskie