ZOBACZ TEŻ: Alicja Bachleda-Curuś o przygotowaniach do roli: Wzięłam sobie trenera w zapyziałej siłowni w LA i poprosiłam, żeby przez miesiąc dawał mi wycisk
Sala kina w Centrum Kultury w Jędrzejowie liczy 249 miejsc. W weekend w całości zapełniła się trzykrotnie, a każdy seans oglądała bardzo duża widownia. – Graliśmy ten film od czwartku włącznie, w sumie 11 razy. Za każdym razem mieliśmy dużą frekwencję, bo po podliczeniu widzów wyszło, że średnia na seans to nieco ponad 200 osób – mówi Leszek Kowalski, kierownik jędrzejowskiego kina.
Rekordowe zainteresowanie „Pitbullem” było również w kinie Starówka w Sandomierzu. – Graliśmy od piątku do niedzieli sześć razy i zawsze był komplet, czyli 49 osób na sali. Daje to w sumie 294 widzów – mówi Wojciech Dumin, dyrektor kina „Starówka” w Sandomierzu i zarazem szef Sandomierskiego Centrum Kultury.
W Skarżysku-Kamiennej, do tamtejszego kina Kultura w Miejskim Centrum Kultury, na „Pitbulla.Niebezpieczne kobiety” poszło w weekend 1014 osób. Z kolei w Starachowicach do kina Kultura wybrało się na siedem 607 osób. – To bardzo dobry wynik, bo przecież w Starachowicach jest też sieć kin Helios – podkreśla Łukasz Gołda, kierownik kina Kultura. I dodaje, że wynik ten będzie się poprawiał. – Tysiąc osób obejrzy ten film na pewno, a myślę, że może być ich zdecydowanie więcej. Do tej pory w tym roku największą widownię miał u nas „Wołyń” Wojciecha Smarzowskiego, którego obejrzało 1,5 tysiąca widzów, ale bardzo prawdopodobne, że spadnie on na drugie miejsce - uważa Łukasz Gołda.
Na rekord liczą też w Jędrzejowie. – Na razie dzierży go film „50 twarzy Greya” sprzed dwóch lat, którego obejrzało ponad 2300 osób. Ale skoro „Pitbull” miał tak mocne otwarcie, a będziemy go grać do 26 listopada, to szanse na pobicie tego rekordy są ogromne – dodaje Leszek Kowalski.
W ostrowieckiej Etiudzie i kieleckiej Moskwie „Pitbull. Niebezpieczne kobiety” również są zadowoleni z frekwencji. W obu kinach film przyciągnął w weekend tłumy. – Już dwa przedpremierowe seanse oglądało po prawie 100 osób. Apogeum mieliśmy w sobotę, kiedy jeden z seansów obejrzało ponad 200 widzów – mówi Wanda Zychowicz, dyrektor kina Moskwa w Kielcach.
Dzięki takiemu otwarciu „Pitbull” ma wielkie szanse na zostanie kinowym numerem jeden tego roku w Moskwie. – Już znalazł się na czwartym miejscu w zestawieniu filmów z najwyższą widownią, a mieliśmy go zaledwie 12 seansów. Ponieważ liderujący „Wołyń” graliśmy przez aż 24 dni, to sądzę, że zostanie on zdetronizowany przez „Pitbulla” – uważa Wanda Zychowicz.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?