Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Nowym wozem do pożaru. Strażacy ochotnicy z Woli Jachowej mają nowoczesnego MAN-a

Agnieszka BIAŁEK - MADETKO
Samochód ratowniczo - gaśniczy, nowej generacji marki MAN, o wartości 651 tysięcy złotych zakupiła Jednostka Ochotniczej Straży Pożarnej w Woli Jachowej
Samochód ratowniczo - gaśniczy, nowej generacji marki MAN, o wartości 651 tysięcy złotych zakupiła Jednostka Ochotniczej Straży Pożarnej w Woli Jachowej archiwum
Jednostka Ochotniczej Straży Pożarnej w Woli Jachowej, która należy do Krajowego Systemu Ratowniczo - Gaśniczego otrzymała samochód ratowniczo - gaśniczy, nowej generacji marki MAN, o wartości 651 tysięcy złotych.

- Dzięki nowemu sprzętowi nasza jednostka stała się bardziej mobilna - mówi prezes jednostki z Woli Jachowej, Wiesław Kaleta. - Wóz bojowy pozwala błyskawicznie rozpocząć akcję gaśniczą, tak zwane szybkie natarcie. Dodatkowe atuty strażackiego MAN-a to zbiornik na wodę o pojemności 2,5 tysiąca litrów oraz duży prześwit, który umożliwia wjechanie podczas akcji gaśniczej w cięższy teren, na przykład do lasu.
Strażacy są dumni z pozyskanego samochodu. W ubiegłym roku udało im się zakupić silnik do łodzi desantowej, która to łódź jak się okazuje jest jedyną w województwie.

- Nawet zawodowi strażacy nie dysponują tak nowoczesną łodzią jak nasza - mówi prezes jednostki. Tu warto podkreślić, że jednostka dysponuje sekcją ratownictwa wodnego, jedną z najlepszych w regionie. W X Wojewódzkich Mistrzostwach Grup Szybkiego Reagowania na Wodzie sekcja zajęła pierwsze miejsce. - We wszystkich zawodach zawsze jesteśmy na podium - mówi z dumą Wiesław Kaleta - Nasza “młodzieżówka" zajęła pierwsze miejsce w ubiegłorocznych gminnych zawodach sportowo - ratowniczych.
Jednostka z Woli Jachowej liczy obecnie 51 członków, w tym 4 honorowych. Chlubą jednostki jest 38 adeptów zrzeszonych w Młodzieżowej Drużynie Pożarniczej. 16 z nich ma patent sternika motorowerowego.

- W zeszłym roku druhowie uczestniczyli w 84 akcjach ratowniczych, w tym gasili 45 pożarów. Kilkanaście razy wyjeżdżali do akcji poza gminę, na przykład do gaszenia pożaru w hurtowni kosmetyków w Kielcach czy usuwania skutków ulew w Sandomierzu, gdzie przepracowali 346 godzin. Byli jedyną jednostką na wodzie, gdzie jednorazowo mogli przewieźć tonę piachu do umacniania wałów - stwierdza prezes jednostki.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Świętokrzyskie