Zdarzenie udało się sfotografować panu Piotrowi, który w Działoszycach był przejazdem.
- Interesuję się zjawiskami atmosferycznymi, śledzę burze na radarach, a jak już gdzieś w pobliżu mnie jest taka burza, to obserwuję niebo. Tak było w tym przypadku. Bylem w pracy w trasie, wracałem przez Działoszyce i ukazał mi się właśnie taki lej. Więc zrobiłem zdjęcie - relacjonuje.
Lej kondensacyjny to struktura w kształcie wydłużonej muszli lub igły zbudowana z kropelek wody idąca od podstawy chmury w kierunku ziemi. Zazwyczaj towarzyszą jej wyładowania atmosferyczne. Często, ale nie zawsze, przekształca się w trąbę powietrzną w pełnym znaczeniu tego słowa. Dzieje się tak wtedy, kiedy lej sięgnie ziemi. Na szczęście w poniedziałek nad Działoszycami do tego nie doszło.
- To zalążek trąby powietrznej, która może w każdej chwili stać się prawdziwą trąbą i zejść do ziemi. W sytuacji gdy nie zejdzie, po prostu znika niebawem, i tak na szczęście było w tym przypadku - mówi pan Piotr.
Przypomnijmy, że w czerwcu ubiegłego roku centrum Działoszyc zostało zrujnowane przez powódź powstałą w wyniku intensywnych opadów deszczu i wystąpienia z brzegów pobliskiej rzeki.
Czytaj więcej: Działoszyce spustoszone! Woda wdarła się do centrum miasta. Zalała kamienice i... bank. Skąd pomoc? [ZDJĘCIA, WIDEO]
Uwaga na Instagram - nowe oszustwo
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?