Od 27 lat obchody rocznicy Powstania Styczniowego na Ziemi Kieleckiej są połączone z Marszem Szlakiem Powstańców 1863 roku drużyn strzeleckich z całej Polski na trasie Suchedniów- Bodzentyn. Od niedawna jest drugi marsz z Szydłowca, przez Mirzec, do Wąchocka.
Obszerny program rocznicowych obchodów realizowano przede wszystkim w tych czterech wspomnianych miastach i gminach. Lokalne uroczystości odbyły się w Lipiu, w gminie Brody, na Polanie Langiewicza na Wykusie, w Mircu, w Kierzu Niedźwiedzim w gminie Skarżysko Kościelne i innych miejscach.
Organizatorzy dorocznych, centralnych uroczystości to: Związek Strzelecki „Strzelec”, Urząd do spraw Kombatantów i Osób Represjonowanych, Urzędy Miasta i Gminy w Wąchocku, Suchedniowie, Bodzentynie, Szydłowcu. Patronat nad uroczystościami sprawował Jan Józef Kasprzyk, szef Urzędu do spraw Kombatantów i Osób Represjonowanych.
Finał w Wąchocku
Podczas uroczystości w Wąchocku dopisały środowiska strzeleckie i harcerze, mniej środowiska kombatanckie. Były drużyny strzeleckie ze Świętokrzyskiego, Limanowej, Krakowa, harcerze ze Starachowic, poczet sztandarowy Solidarności Ziemi Bytomskiej z Bytomia. Byli liczni przedstawiciele władz. Parlamentarzystów reprezentowała poseł Agata Wojtyszek. Zarząd województwa reprezentował marszałek Andrzej Bętkowski. Był Marek Materek- prezydent Starachowic, przedstawiciele władz powiatu starachowickiego, Wąchocka, Szydłowca, Bodzentyna i Suchedniowa, przedstawiciele wojska. Był Jan Józef Kasprzyk- szefa Urzędu do Spraw Kombatantów i Osób Represjonowanych, w randze ministra.
Najpierw wszyscy zebrali się przed Domem Langiewicza, gdzie podczas powstania był sztab dowódcy i gdzie przez kilkanaście dni stycznia i lutego 1863 roku była stolica niepodległego Państwa Polskiego. Przed tablicą na ścianie dworku Langiewicza złożono kwiaty.
Przed pomnikiem generała
Wszyscy przemaszerowali przed pomnik generała Mariana Langiewicza, dyktatora powstania w województwie sandomierskim. Odegrano hymn państwowy. Zebranych powitał Sebastian Staniszewski, zastępca burmistrza Wąchocka. Wszyscy ważni obecni na uroczystości, długo i dużo mówili o patriotyzmie, o bohaterstwie powstańców, o wolności i suwerenności Polski w okresie zaborów, powstań narodowych i współcześnie.
Wręczono Krzyże 25 Marszu Suchedniów- Bodzentyn Andrzejowi Karykowskiemu i w kościele ojcu Eugeniuszowi Augustynowi, opatowi wąchockiego opactwa. Na uwagę zasługuje fakt, że przy pomniku generała Mariana Langiewicza do kosynierów dołączył młodziutki Marcel Wąsowski, z kosą, przebrany za kosyniera. Liczne delegacje złożyły kwiaty przed pomnikiem generała Mariana Langiewicza.
Uroczysta msza św. w opactwie
Uroczysta, koncelebrowana msza św. została odprawiona w wąchockim opactwie cystersów. Przewodził jej ojciec Eugeniusz Augustyn, opat wąchockiego opactwa. On też wygłosił homilię. Dominowały w niej akcenty religijne, chociaż były delikatne akcenty. Ojciec ocenił, że współczesny czas nie jest łatwy. Przywołał słowa księdza kardynała Stefana Wyszyńskiego, prymasa tysiąclecia, który wiele lat temu mówił, że nienawiścią nie obronimy naszej Ojczyzny. Trzeba ja bronić miłością, najpierw między sobą.
Nie tylko o niedźwiedziach, które mieszkały w minizoo w Lesznie
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
