Obchody 40. rocznicy powstania „Solidarności” w Kielcach. Wystawa i ważne słowa [ZDJĘCIA]

- „Solidarność” to świadomość swojej historii, godność narodu, to także wiedza o historii, szacunek do kultury, duchowości i religii. Właśnie w „Solidarności” te wszystkie elementy mają swoje odbicie. Bardzo się cieszę, że mam zaszczyt otworzyć tę wystawę, która podejmuje również zagadnienie o tym, co działo się wówczas w naszym regionie – mówiła doktor Dorota Koczwańska – Kalita, naczelnik Delegatury Instytutu Pamięci Narodowej w Kielcach.

Waldemar Bartosz, przewodniczący Regionu Świętokrzyskiego „Solidarność” podkreślił, że „Solidarność” wciąż jest ważnym środkiem do celu, aby w Polsce żyło się dobrze wszystkim obywatelom. – Cieszy mnie to, że raz na jakiś czas możemy opowiedzieć o tej niezwykłej historii. Dzięki „Solidarności” rozpoczęły się te procesy, które następnie przejęli inni. Naszym celem jest przekazywanie tego dziedzictwa, zwłaszcza osobom młodym. Pierwsza „Solidarność” była inicjatorem wielu przedsięwzięć na terenie Kielc i całego regionu – mówił Waldemar Bartosz. Dotyczyło to między innymi ufundowania Krzyża Katyńskiego, zbiórki pieniędzy na Pomnik Czwórki Legionowej czy wznowienia Marszów Szlakiem Pierwszej Kompanii Kadrowej.

Wiceminister spraw zagranicznych, poseł Piotr Wawrzyk przyznał, że „Solidarność” była nie tylko związkiem zawodowym. – To był wielki ruch narodowy. Grupowała wokół siebie szerokie spektrum ludzi – zarówno o poglądach prawicowych, jak i lewicowych. To był szczególny czas, dla tych wszystkich, którzy walczyli przez wiele lat o wolną Polskę. Było to ukoronowanie walk żołnierzy niezłomnych i protestów społecznych w PRL. Dla nas działacze „Solidarności” stali się mentorami, a my dziś te nasze doświadczenia przekazujemy kolejnym pokoleniom – mówił Piotr Wawrzyk.

Poseł Krzysztof Lipiec zaznaczył, że dzisiejsza „Solidarność” jest już dojrzałą kobietą. – W 1980 roku pociągnęła za sobą wszystkie stany, nie tylko robotników. W miarę upływu czasu, również dla „Solidarności” nastają lepsze czasy. Te 21 postulatów ogłoszonych w Stoczni w Gdańsku nadal jest aktualnych. Wierzę, że to, co było marzeniem ludzi „Solidarności” z 1980 roku wreszcie się spełni. Mam również przekonanie, że „Solidarność” nigdy nie dopuści, by te straszne idee komunizmu już się nigdy nie odrodziły – przyznał poseł Lipiec.

Na wystawie przygotowanej przez Instytut Pamięci Narodowej, która stanęła na Skwerze Stefana Żeromskiego znajdziemy między innymi informacje o pierwszych strajkach w Kielcach.

– Wybuchły one już w sierpniu w Polmo „SHL”, a kolejne w „Iskrze”. Przyniosły one początek działalności niezależnych związków zawodowych – mówiła doktor Marzena Grosicka z Delegatury Instytutu Pamięci Narodowej w Kielcach.

Od sierpnia do września 1980 roku w regionie świętokrzyskim uczestniczyło w strajkach około 30 tysięcy osób. Do protestów przyłączały się kolejne zakłady w regionie. W czerwcu 1981 roku w szeregach regionalnej „Solidarności” znajdowało się 256 tysięcy osób.