Obchodzili 90 lat piłki ręcznej

W Szczypiornie, kiedyś miejscowości pod Kaliszem, dziś dzielnicy tego miasta, obchodzono w weekend 90-lecie piłki ręcznej w Polsce.

To właśnie w podkaliskim Szczypiornie przed 90 laty znajdował się obóz jeniecki, w którym polscy żołnierze zainicjowali grę w piłkę ręczną. Gościem honorowym obchodów był prezydent Międzynarodowej Federacji Piłki Ręcznej (IHF), Egipcjanin Hassan Moustafa. W sumie przyjechało prawie 500 gości, wśród nich byli kielczanie Grzegorz Budziosz, Edward Strząbała, Andrzej Jung, Wojciech Dębski, Marek Adamczak i Arkadiusz Karch.

W rozegranym przy okazji obchodów meczu męskich reprezentacji Polska pokonała Gruzję 39:30 (17:12).

Polska: Szmal, Malcher 1 - Jurkiewicz 2, Bielecki 3, Jurasik 4, K. Lijewski 6, Siódmiak 2, Jaszka 3, B. Jurecki 4, Wleklak 1, Żółtak 3, Kostrzewa 4, Kuchczyński 2, Jachlewski 4.

Gruzja: Torondjadze, Tewzadze, Andriadze - Czanturia 4, Czihowani, Rusia, Ciwciwadze 2, Datukaszwili 8, Mschwilidze 9, Talakhadze, Berdzeniszwili 3, Gogaładze 1, Maisuradze 1, Szikowani, Kardawa, Griszikaszwili 2.
Sędziowali: M. Baum i M. Góralczyk (Polska).

Gruzini nie popsuli uroczystej atmosfery, choć do dziesiątej minuty dzielnie stawiali czoło nieco rozkojarzonym wicemistrzom świata i prowadzili 6:4. Wtedy jednak podopieczni trenera Bogdana Wenty wzięli się do roboty i w ciągu ośmiu minut zdobyli siedem bramek z rzędu, a udanymi rzutami popisywali się Daniel Żółtak, Mateusz Jachlewski i Krzysztof Lijewski. Od 20 minuty, kiedy na boisku w polskim zespole częściej pojawiali się zmiennicy pierwszego składu, gra się wyrównała.

W drugiej połowie posypał się grad bramek. Tradycyjnie, na początku Polacy nie byli w pełni skoncentrowani i Gruzinom udawało się do 39 minuty odpowiadać bramką za bramkę. Punktem kulminacyjnym było zagranie w 42 minucie bramkarza Adama Malchera, który rzutem przez całe boisko zdobył gola. To pierwsze trafienie tego zawodnika w drugim występie w drużynie narodowej.