Punkt dotyczący ustalenia wynagrodzenia miesięcznego dla marszałka pojawił się na poniedziałkowej sesji sejmiku. To efekt przyjętego przez Radę Ministrów rozporządzenia obniżającego pensje parlamentarzystów oraz samorządowców o 20 procent. Projekt uchwały referował sekretarz województwa Bernard Antos.
- Propozycja jest taka: wynagrodzenie zasadnicze pięć tysięcy złotych, dodatek funkcyjny 2,5 tysiące złotych, dodatek specjalny: trzy tysiące złotych i dodatek za wieloletnią pracę tysiąc złotych. W sumie wynagrodzenie marszałka zmniejszy się o kwotę 865 złotych brutto - poinformował Bernard Antos. Jednocześnie na wniosek Adama Jarubasa zgłosił autopoprawkę, by zapisy uchwały weszły w życie z dniem 1 lipca.
Dyskusję rozpoczął przewodniczący sejmiku Arkadiusz Bąk (PSL). - Ta uchwała jest podejmowana dlatego, że jeden pan miał kaprys politycznej zagrywki. Robimy to, bo w kwietniu ujawniono, że politycy PiS wynagradzali się w ubiegłym roku premiami wypłacanymi miesięcznie do pensji. To de facto druga pensja. Paranoja polityczna, którą funduje nam rząd, jest ogromna. Rządowi nic nie obniżono, prezydium Sejmu też zero. A jak zapytacie, ile posłom, to na razie też zero, bo sobie zrobili vacatio legis. No więc samorządowcy zostali uznani winnymi tego, że rząd PiS w sposób niespotykany dotąd przyznaje sobie nagrody i żeruje na finansach publicznych. To bije w wielu samorządowców, którzy dobrze wykonują swoją pracę. Nie będę głosował za tą uchwałą, ale to mój osobisty sprzeciw. Nie zasługuje pan, panie marszałku na obniżkę wynagrodzenia - powiedział Arkadiusz Bąk.
Ripostował radny Andrzej Pruś z Prawa i Sprawiedliwości. - Nie jestem hurraoptymistą w związku z tą ustawą i nie cieszę się, że musi wejść w życie.Pan się klasą polityczną nie wykazał, bo to nie jest tak, że jesteśmy enklawą jako województwo. Póki co, i tak będzie w demokratycznym państwie, jako przedstawiciele władzy publicznej mamy prawo się nie zgadzać, ale decyzje władz państwowych realizować jesteśmy zobowiązani. Nie może być tak, że robi się demona. To nie dyktator ustanowił przepis tylko demokratycznie wybrana władza czyli polski parlament - powiedział Andrzej Pruś.
- Krew w żyłach się burzy. Odwraca się temat od premii, nagród, stanowisk rozdawanych w spółkach Skarbu Państwa. Na szczęście dobrzy samorządowcy oprócz pensji mają coś więcej: zaufanie i poważanie społeczne, które przerodzi się w sukces wyborczy - powiedział Grzegorz Gałuszka.
- Jestem zakłopotany, bo dyskusja dotyczy mnie osobiście. Chciałbym poprosić, byśmy to zakończyli i zgodzili się z zaproponowanym projektem. Niezależnie od tego, jaka będzie decyzja, nasze starania nie będą mniejsze. Będziemy zabiegać o pomyślność województwa - podkreślił Adam Jarubas.
Projekt uchwały przy siedmiu głosach wstrzymujących został przyjęty.
Redukcji o ponad 800 złotych brutto także z dniem 1 lipca uległy pensje wicemarszałka oraz trzech pozostałych członków Zarządu Województwa. Po tej obniżce podobnie jak marszałek będą zarabiać około siedmiu tysięcy złotych na rękę.
POLECAMY RÓWNIEŻ:
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?