Już za kilka miesięcy ruszy w Oleśnicy nowoczesny zakład ceramiki budowlanej. Za kilka miesięcy przez wąskie uliczki będą przeciskać się codziennie nawet setki ciężarówek.
Nowoczesny zakład ceramiki budowlanej, powstający w Oleśnicy, będzie potrzebował porządnych dróg dla setek ciężarówek, które będą transportować jego wyroby. Szacunkowe dane mówią o tym, że w każdej dobie fabryka austriackiego koncernu Wienenberger będzie mogła "obsłużyć" około 150 ciężarówek. Nic więc dziwnego, że marzeniem włodarzy gminy jest budowa obwodnicy.
TIRY DEMOLUJĄ
Na nic remonty dotychczasowych, wąskich szlaków. Ich efekt przetrwa najwyżej kilka miesięcy. - Ostatnich siedem miesięcy pokazało nam prawdziwą skalę problemu - mówi Leszek Juda, wójt Oleśnicy. Wszystko dlatego, że lokalne "dróżki" nie są przystosowane do dźwigania kilkudziesięciu ton na kółkach. W ciągu kilku miesięcy budowy zakładu ciężarówki dowożące materiały budowlane dosłownie zdemolowały drogę, prowadzącą od centrum w stronę zakładu. Pobocza niemal na całej długości są poobrywane, kierownicy też nie trzeba już trzymać, wystarczy wprowadzić auto w koleinę. Jedzie się jak po szynach.
Do tego tiry, przeciskające się wąskimi uliczkami Oleśnicy, stanowią ogromne zagrożenie dla mieszkańców, a zwłaszcza dzieci. Plany budowy obwodnicy nabrały nieco rumieńców, kiedy komisja oceniająca wstępne fiszki projektowe wyraziła pozytywną opinię co do tej inwestycji. - Przede wszystkim cieszę się, że nasze plany zostały zauważone i uzyskały akceptację - mówi wójt Leszek Juda. Przewidywane dofinansowanie może wynieść prawie 4 miliony złotych.
ZIELONE ŚWIATŁO DLA OBWODNICY
Urzędnicy najchętniej widzieliby tę obwodnicę poza linią zabudowań. Miałaby ona zaczynać się w okolicach zakładu i wieść od ulicy Pacanowskiej do Stopnickiej, a stamtąd w stronę drogi wojewódzkiej ze Stopnicy, przez Staszów do Opatowa. Nitka obwodnicy z drugiej strony zakładu powiedzie najprawdopodobniej w okolicach Wólki Oleśnickiej do drogi krajowej z Krakowa do Lublina.
Mimo że plany są ambitne, to czasu na ich realizację jest zbyt mało. Obwodnica miałaby powstać w ciągu kilku lat, natomiast budowa fabryki Wienenbergera idzie pełną parą. Za kilka miesięcy nowoczesny zakład ceramiki zacznie produkować pierwsze elementy. Dlatego przynajmniej w tym roku ciężarówki mają poruszać się po wyremontowanych drogach lokalnych. O to ma zadbać staszowski powiat. Swój wkład w ich remonty będzie miał też austriacki koncern.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?