Odmieniona Wisła rozpoczyna wiosnę. Na początek mecz z liderem w Kielcach

Obecny sezon dla sandomierskiej drużyny jest niezwykle trudny i nie chodzi tu o względy sportowe. Od drugiej połowy 2019 roku Wisła zmaga się z problemami finansowymi. Pod koniec rundy jesiennej pojawiło się nawet ryzyko, że zespół może nie wrócić już do rozgrywek w rundzie wiosennej sezonu 2019/2020, w roku, w którym klub obchodzi 95-lecie swojego istnienia.

Dzięki woli walki władz klubu i przychylności z różnych stron widmo upadku udało się na razie oddalić. Trudna sytuacja sprawiła jednak, że w zimowej przerwie w klubie doszło do wielu zmian kadrowych. Z zespołu odeszło pięciu zawodników: Dariusz Brągiel (Wisła Puławy), Szymon Czerwiak (ŁKS Probudex Łagów), Michał Jeziorski, Szymon Pietras (obaj Spartakus Daleszyce) oraz Jakub Konefał (Korona Rzeszów). Odejście tych zawodników jest niewątpliwie dużą stratą dla Wisły ponieważ byli oni podstawowymi zawodnikami jedenastki trenera Rafała Wójcika. Klub mimo ograniczeń finansowych poczynił także transfery do klubu. Na zasadzie półrocznego wypożyczenia trafili do Wisły: obrońcy Michał Mistrzyk (Stal Stalowa Wola) oraz Adrian Kajpust (Motor Lublin). Półroczne kontrakty podpisali także: pomocnik Jakub Janik (ostatnio Bytovia Bytów) oraz napastnik Jakub Mażysz (bez klubu). Z wypożyczenia do KSZO 1929 Ostrowiec Świętokrzyski powrócił także bramkarz Damian Pietrasik.

Zmiany dotknęły także sztab szkoleniowy. Z klubem pożegnał się asystent trenera Rafała Wójcika, Dawid Korona, który wcześniej jako piłkarz rozegrał w Wiśle ponad sto spotkań, a także wieloletni masażysta Marcin Trojanowski. Ich miejsce zajęli odpowiednio Kamil Bażant oraz Wojciech Kwapiński.

W okresie przygotowawczym Wisła rozegrała siedem gier sparingowych, mierząc się zarówno z drużynami z wyższego poziomu rozgrywkowego jak i z tymi z niższego. Zanotowała w nich trzy zwycięstwa i cztery remisy. Niewątpliwie pozytywnym prognostykiem przed rundą wiosenną może być fakt, że nie odniosła w nich żadnej porażki.

W ostatni weekend podopieczni trenera Rafała Wójcika rozegrali pierwszy mecz o stawkę. W 1/8 Regionalnego Pucharu Polski pokonali oni w Ożarowie, czwartoligowy Alit 2:0. Bramki w tym meczu zdobyli nowi zawodnicy: Michał Mistrzyk oraz Jakub Janik.

W niedzielę, 8 marca Wisła wznowi rozgrywki w trzeciej lidze. Drużynę z Sandomierza, zajmującą dwunaste miejsce w tabeli z dorobkiem dwudziestu czterech punktów, na początek czeka nie lada wyzwanie. Na wyjeździe zmierzą się bowiem z liderem rozgrywek, Koroną II Kielce.

- Mecz z liderem zawsze mobilizuje dodatkowo dlatego nie martwię się o aspekt wolicjonalny, natomiast martwią kłopoty zdrowotne, które nas teraz dopadły. Prawda jest też jednak taka, że pierwsze mecze to zawsze jakaś niewiadoma jeśli chodzi o formę poszczególnych zespołów. Dlatego zarówno w niedzielę w Kielcach jak i w kolejnych meczach będziemy chcieli po prostu pokazać swoją grę, że potrafimy narzucić swój styl i przeciwstawić się takim zespołom jak Korona. Liczę też, że naszym atutem będzie to, że chłopcy swoją formę budowali ciężko trenując mimo wielu przeciwności związanych z problemami z jakimi zmaga się klub - przyznał trener Rafał Wójcik.

Drużyna przed rundą wiosenną jasno określiła cele jakie chce zrealizować.

-Naszym celem jeśli chodzi rozgrywki jest spokojne utrzymanie, natomiast w kwestii Regionalnego Pucharu Polski to tutaj nie będę ukrywać, że chcemy te rozgrywki po prostu wygrać - powiedział trener Rafał Wójcik.