Odór i fruwające reklamówki. Takie sąsiedztwo mają mieszkańcy trzech osiedli w Kielcach

- Każdy kto jedzie do nas na Sieje od strony Zagnańskiej pierwsze, co widzi to gigantyczną hałdę śmieci – mówi jeden z mieszkańców osiedla Sieje. A w lecie dochodzi jeszcze koszmarny odór rozkładających się odpadów. A my mieszkańcy borykamy się z nim na co dzień. Do tego dochodzą plastikowe reklamówki fruwające w wietrzne dni po całym osiedlu.

Mieszkańcy nie raz interweniowali w tej sprawie w Enerisie, jak i ratuszu. W magistracie usłyszeli, co pisaliśmy w Echu, że firma działa zgodnie z prawem i żadne kontrole nie potwierdzają uwag mieszkańców. Osiągnęli tylko tyle, że 2 lata temu Eneris posadził iglaki wzdłuż ogrodzenia, które miały zasłonić sterty śmieci, ale drzewka nie przyjęły się.

Skargi mieszkańców wpłynęły też do radnych. – Odór ze składowiska dochodzi aż do nowych bloków stojących nad Silnicą przy ulicy Zagnańskiej. Miasto powinno się zdecydować, jaką funkcje ma pełnić ten teren. Albo wydaje pozwolenia na taką uciążliwą działalność, jak gromadzenie śmieci albo na zabudowę mieszkaniową – informuje radny Tomasz Bogucki. - To prawda, że jest to dzielnica przemysłowa, ale inna działalność nie jest tak uciążliwa jak składowisko śmieci. Radni na ostatniej sesji wydali zgodę na przystąpienie do miejscowego planu zagospodarowania przestrzennego dla tego terenu i to jest pora, aby zdecydować o funkcji tego obszaru i określić działalność Eneris w tym miejscu.

Skargi docierają też do radnej Katarzyny Zapały. – W najtrudniejszej sytuacji są mieszkańcy bloków najbliżej położonych przy Enerisie. Lokatorzy skarżą sie na fetor i fruwające foliowe worki – dodaje.- Są nawet budzeni przez latające torby uderzające w okna. Byłam na spotkaniu mieszkańców z dyrekcją Enerisu i mam nadzieję, że deklaracje, które tam padły będą spełnione. I zostaną posadzone rośliny wokół składowiska, gatunki dobrane do panujących tam warunków. A odpady nie będą przetrzymywane w boksach, ale szybko przeładowywane i wywożone do Promnika. Mieszkańcy proponowali postawienie hali, której przetrzymywano by śmieci, ale dyrektor nie chciał przystać na taki pomysł.

-Zgodnie z deklaracjami złożonymi podczas spotkania z mieszkańcami, do końca czerwca rozpoczniemy nasadzenia drzew na terenie Zakładu- podtrzymuje Daniel Krysztofiak, dyrektor ds. operacyjnych kieleckiego Zakładu ENERIS Surowce. -W ten sposób odizolujemy boksy, w których są przeładowywane odpady przed transportem do Promnika. Rośliny poprawią estetykę okolicy i komfort mieszkańców. Nieustannie podejmujemy działania korygujące i reagujemy na sygnały płynące od naszych sąsiadów. W ubiegłym roku dodatkowo zabezpieczyliśmy boksy przeładunkowe przed rozwiewaniem odpadów montując wysokie siatki. Od tego czasu nie były sygnalizowane problemy ze strony mieszkańców. Jesteśmy otwarci na kolejne spotkania i dialog z mieszkańcami. W przypadku potrzeby organizacji kolejnego spotkania prosimy o kontakt na stronie www.grupa-eneris.pl/kielce. Tą drogą można również przekazywać wszelkie uwagi.

Studniówki 2018. Zobacz najpiękniejsze dziewczyny

Studniówki 2018. Zobacz najpiękniejsze dziewczyny

QUIZ. Czy dostałbyś się do Policji? Oto prawdziwe pytania z testu MultiSelect	Studniówki 2018 w Świętokrzyskiem. Zobacz najlepsze zdjęcia naszych fotoreporterów
Top 10 restauracji w Kielcach według portalu TripAdvisor [ZDJĘCIA]	O włos od śmierci na przejazdach kolejowych [ZOBACZ NAGRANIA]
Takich Kielc już nie ma. Zostały na fotografiach [DUŻO ZDJĘĆ]	Najpiękniejsze świętokrzyskie sportsmentki [ZDJĘCIA]