Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Odszedł na wieczną wartę. Ostatnie pożegnanie żołnierza Szarych Szeregów Konrada Michalskiego z Włoszczowy (ZDJĘCIA)

Iwona Boratyn
W niedzielę, 4 lipca rodzina, kombatanci, samorządowcy, delegacje firm i instytucji, przyjaciele i sąsiedzi pożegnali Konrada Michalskiego - włoszczowskiego szewca, żołnierza Szarych Szeregów, prezesa Koła Światowego Związku Żołnierzy Armii Krajowej w latach 2001-2004.

Modlitwie przewodniczyli dwaj włoszczowscy proboszczowie: parafii Wniebowzięcia Najświętszej Maryi Panny ksiądz prałat Zygmunt Pawlik oraz parafii błogosławionego Józefa Pawłowskiego - ksiądz kanonik Leszek Dziwosz, dekanalny kapelan służb mundurowych. - W życiu prywatnym dla świętej pamięci Konrada Michalskiego największymi wartościami było zdobycie zawodu i rodzina, o którą tak bardzo się troszczył. Wychował i wykształcił czwórkę dzieci. Ale też liczyły się dla niego Ojczyzna i Wiara. Chyba nie było uroczystości patriotycznych we Włoszczowie bez jego udziału - podkreślił w homilii ksiądz prałat Zygmunt Pawlik.

Ojca pożegnał jeden z trzech synów - Łukasz Michalski, znany lekarz, społecznik, działacz sportowy. Mówił o jego oddaniu rodzinie i pracowitości. - Wszyscy ukończyliśmy studia, co w tamtych czasach nie było łatwe - powiedział. Zanim Konrad Michalski został szewcem był cholewkarzem, dzisiaj to zawód zanikający. Mimo nawału obowiązków znajdował czas dla innych. Włączył się w pomoc młodzieży dawnego Zespołu Szkól Zawodowych, strajkującej w 1984 roku w obronie krzyży. Udzielał się też w swojej parafii Wniebowzięcia Najświętszej Maryi Panny jako chórzysta. - Ja już stary jestem, ale głosu nie żałuję Panu Bogu. Dzisiaj młodzież jakaś taka wątła jest - żartował. Śpiew zaczynał pierwszy, kończył ostatni. Brzmiał donośnie i z przekonaniem. Chór parafialny żegnał go wspaniałą oprawą liturgii pogrzebowej. Nad grobem kapelmistrz Młodzieżowej Orkiestry Dętej we Włoszczowie Michał Dudkiewicz odegrał utwór „Cisza”.

Konrad Michalski zmarł w przededniu swoich 92 urodzin, 1 lipca. - W domu, w ramionach córki Marioli i naszej Mamy Danuty - mówił w ostatnich słowach Łukasz Michalski. Jeden z najstarszych włoszczowskich kombatantów spoczął na cmentarzu parafialnym we Włoszczowie.

Tajna organizacja Związku Harcerstwa Polskiego "Szare Szeregi" działała w zbrojnym podziemiu od końca września 1939 roku. We Włoszczowie według listy z 1984 roku było w niej ponad 30 konspiracyjnych harcerzy. Sześciu z nich zginęło w czasie wojny. Byli to Zbigniew Drukała, Marian Kocemba, Henryk Kwietniewski, Tadeusz Michalski, Wacław Skupin i Tadeusz Szczucki. Ich nazwiska upamiętnia tablica na remontowanym obecnie pomniku Związku Harcerstwa Polskiego przy ulicy Wiśniowej.

od 7 lat
Wideo

Pismak przeciwko oszustom, uwaga na Instagram

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Świętokrzyskie