Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Odwołali wceprzewodniczącą Rady Gminy Moskorzew, bo... za długo chorowała

Rafał Banaszek
Odwołana wiceprzewodnicząca rady Lena Nowak startowała w ostatnich wyborach z komitetu Lepsza Gmina, reprezentowanego przez obecnego wójta Moskorzewa Andrzeja Walaska.
Odwołana wiceprzewodnicząca rady Lena Nowak startowała w ostatnich wyborach z komitetu Lepsza Gmina, reprezentowanego przez obecnego wójta Moskorzewa Andrzeja Walaska. Rafał Banaszek
Rada Gminy Moskorzew odwołała z funkcji wiceprzewodni­czącą Lenę Nowak, która przebywa od dłuższego czasu na zwolnieniu lekarskim. Radnym nie podobało się to, że ich koleżanka nie pracuje, nie udziela się w samorządzie, a cały czas pobiera wyższe od nich diety.

3 sierpnia, na wniosek 9 radnych gminy Moskorzew, zwołano sesję nadzwyczajną, której głównym punktem było odwołanie ze stanowiska wiceprze­wodniczącej rady Leny Nowak, nauczycielki z Tarnawej Góry i powołanie na jej miejsce nowego wiceprzewodniczącego. W jednozdaniowym uzasadnieniu uchwały napisano, że nie wywiązuje się ona z pełnionych obowiązków.

Bo nie udzielała się w pracy rady

- Z tą panią nie mam kontaktu już od świąt wielkanocnych. Raz jest na zwolnieniu L4, innym razem nie jest. Od blisko pół roku nie udziela się w pracach rady, nie uczestniczy w komisjach, nie przychodzi na posiedzenia. Nie ma w ogóle z nią kontaktu. Nie odbiera ode mnie telefonów. Nie wiem, gdzie przebywa, co robi – mówi Andrzej Walasek, wójt Moskorzewa.

- Dlatego rada zdecydowała, że tak dalej być nie może. Jeśli ktoś dostaje mandat zaufania od społeczeństwa, to musi się z niego wywiązywać. Radnym nie podobało się to, że ta pani bierze pieniądze, a nic nie robi, podczas gdy oni muszą poświęcać swój czas (dieta wiceprzewodniczącego wynosi w Mos­korze­wie 500 złotych, a szeregowego radnego 300 złotych – przyp. red.). Przecież nawet będąc na zwolnieniu lekarskim można przyjść na sesję, czy komisję – twierdzi Andrzej Wala­sek.

Wersję wójta o powodzie odwołania Leny Nowak potwierdza też Włodzimierz Kozłowski, przewodniczący Rady Gminy Moskorzew. – Nie brała czynnego udziału w pracach rady. Przecież mogła przychodzić na sesje. Decyzję o jej odwołaniu nie podjął ani wójt, ani przewodniczący rady, tylko rada. Nie mogłem zatrzymać tego procesu – wyjaśnia przewodniczący Kozłowski.

„W Moskorzewie nie można nawet chorować”

Wiceprzewodniczącą Lenę Nowak z komitetu Lepsza Gmina, reprezentowanego przez obecnego wójta Andrzeja Walaska, odwołano 11 głosami za na 15 wszystkich radnych. Na jej miejsce powołano radnego Sebastiana Kosow­skiego, rolnika i organistę z Chlewic, który w ostatnich wyborach startował z komitetu wyborczego byłego wójta Jarosława Klimka.

Jak się dowiedzieliśmy, radna Nowak z Tarnawej Góry od około czterech miesięcy przebywa na zwolnieniu lekarskim L4, które dostarcza do Urzędu Gminy w Mosko­rzewie. Niestety i nam nie udało się z nią skontaktować, pomimo kilkakrotnych prób.

„Ma prawo chorować jak każdy z nas. Uzasadnienie odwołania, w którym wskazuje się, że nie wykonuje obowiązków, jest kuriozalne. Wedle Statutu Gminy wiceprzewod­nicząca pełni obowiązki dopiero w przypadku nieobecności lub absencji przewodniczącego Rady Gminy. Innych obowiązków nie ma! A nie było w przeciągu ostatniego roku takiego przypadku, aby przewodniczący potrzebował jej zastępstwa. Czyli wedle inicjatorów odwołania można bez podania przyczyny, odwołać każdego radnego przebywającego na L4, gdyż nie wypełnia on wtedy swoich obowiązków! Wychodzi na to że w Moskorzewie nie można nawet chorować!” – napisał do nas anonimowy informator w mailu zatytułowanym „Pucz na wiceprzewodni­czącej”.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Świętokrzyskie