Na wybiegu jako pierwszą zaprezentowano kolekcję Jacka Mroczkowskiego. Ponieważ show zorganizowano w salonie BMW ZK Motors, nie mogło się obyć bez akcentów motoryzacyjnych. Dwie pierwsze modelki na wybieg wjechały na motocyklach. Prezentowane podczas tej części wydarzenia ubrania z pewnością przyciągały wzrok nietypowymi połączeniami. W kolekcji Jacka Mroczkowskiego dominował filc, który zestawiono z wełnianymi splotami, a w przypadku propozycji dla mężczyzn - zaskakującymi walonkami. Część modelek miała na sobie również spodnie z wysokim stanem, a inne - szorty wykonane z tego samego materiału i o podobnym kroju. Stylizacje uzupełniały niebotycznie wysokie buty na koturnie w intensywnych kolorach, również wykonane z filcu.
Co o swojej kolekcji mówił sam twórca?
- To kolekcja filcowa, którą wykonałem własnoręcznie. Filc jest ręcznie tkany z wełny z polskich owiec. Prawdę mówiąc powstała dość przypadkowo - kiedyś dostałem płytę instruktażową z technikami tworzenia filcu. Były to drobne elementy, które można było wykorzystać na przykład w biżuterii. Ja poszedłem krok dalej. Zacząłem jeździć po Podbeskidziu i skupowałem wełnę - tak właśnie powstała ta kolekcja - mówił tuż po pokazie Jacek Mroczkowski.
Modelki, które prezentowały pierwsze zestawy z kolekcji Katarzyny Łęckiej, na wybieg wjechały autami marki BMW. Ostatnie było najnowsze BMW i8, które zrobiło na gościach wielkie wrażenie. Równie imponująco wyglądały projekty Katarzyny Łęckiej. Kolekcja utrzymana była w biało-czarnej kolorystyce, a zestawy - bardzo kobiece. Wiele z nich wykonano z materiałów w szachownicę, również nieco zniekształconą, część przyciągała wzrok nadrukiem w gazety, a inne - siatką i koronką. Niektóre propozycje, choć na pozór klasyczne, zachwycały oryginalnymi detalami i kusiły wycięciami.
- Moja kolekcja jest dedykowana osobom, które walczą z rakiem. Jest biało-czarna, ponieważ w walce z chorobą czasem tracimy kolory życia. Pracowałam nad nią dwa lata, a impulsem była niestety śmierć mojego przyjaciela. To bardzo emocjonalna kolekcja, mam nadzieję, że spodobała się gościom dzisiejszego pokazu - zdradziła Katarzyna Łęcka.
Ostatnia modelka, która prezentowała czarną suknię, na szyi miała zawieszone czerwone korale - jedyny akcent kolorystyczny w kolekcji. Oczywiście - nieprzypadkowy.
- Miały one symbolizować wygraną - człowiek, który walczy z przeciwnościami nigdy nie powinien tracić nadziei - podkreślała projektantka.
TOP 15 miejsc w Świętokrzyskiem widzianych z kosmosu
POLECAMY RÓWNIEŻ:
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
