Oglądają się na innych

(fot. Echo Dnia)

Do nowego tunelu pod ulicą Jesionową nie da się swobodnie przejść, bo prowadząca do niego alejka nagle się kończy, a na przeszkodzie stoi góra piachu. W tunelu sterczą potężne szyny służące nie wiadomo czemu. Dlaczego na budowie nie ma ani jednego robotnika mimo ładnej pogody sprzyjającej pracom?

W weekend nad kielecki zalew wylegli kielczanie spragnieni słońca. Spacerowali nowymi alejkami i przez niebieski romantyczny mostek. Denerwowali się, gdy dochodzili do ulicy Jesionowej. Wprawdzie da się po niej przejechać samochodem, bo drogowcy ją otworzyli przed końcem roku, tak jak obiecywali, ale wokół niej jest jeszcze wiele do zrobienia.

Nie dokończone są alejki prowadzące do tunelu, a w przejściu podziemnym też jest wiele do zrobienia. Trzeba je pomalować, a posadzkę wyłożyć kostką. Na jezdniach do wylania jest ostatnia warstwa nawierzchni. Kiedy prace ruszą? Czy musimy czekać do kalendarzowej wiosny z ich wznowieniem?

- Umowa na ulicę Jesionową jest podpisana do końca września, ale wykonawca obiecał uporać się z budową do maja - informuje Piotr Wójcik, dyrektor Miejskiego Zarządu Dróg w Kielcach. - Jesteśmy na etapie uzgadniania harmonogramu tegorocznych prac. Nie możemy wymagać od wykonawcy, aby natychmiast przystąpił do robót, bo ma też swoje plany. O tej porze roku firmy budowlane zwykle mają przerwę i wysyłają pracowników na urlop. Zależy mi, aby Jesionowa była jak najszybciej zakończona, więc jak tylko będzie to możliwe prace zostaną wznowione.

"Pal-Puh" - firma budująca ulicę Jesionową - nie chce jeszcze rozpoczynać robót i ma swoje racje. - Czekamy aż na plac budowy wejdą inne firmy, które mają postawić ekran wyciszający wzdłuż Jesionowej oraz usypać wał ziemny między pasami ruchu - informuje Mieczysław Węgierek, prezes firmy "Pal-Puh". - Po rozstrzygnięciu przetargu uzgodnimy co możemy wykonać już teraz, a które prace muszą poczekać do ustawienia ekranu i zrobienia wału, abyśmy nie wchodzili sobie w drogę.

Prezes dodaje, że niektóre prace chce wykonać tuż przed samym odbiorem inwestycji, np. malować tunel. -Gdy zrobimy to wcześniej, to młodzież może zniszczyć ściany sprayem i malowanie trzeba będzie powtarzać - dodaje.

Przetarg na postawienie ekranu zostanie rozstrzygnięty jeszcze w tym tygodniu, a na usypanie wału tydzień później.