Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Okradł mieszkanie, a potem podłożył ogień? Bulwersująca sprawa w Ostrowcu

Michał Nosal
Michał Nosal
Anna Śledzińska
Anna Śledzińska
Podczas akcji ostrowieckich strażaków w drugi dzień świąt
Podczas akcji ostrowieckich strażaków w drugi dzień świąt Ratownictwo Powiatu Ostrowieckiego
31-latek z Ostrowca jest podejrzany o to, że włamał się do mieszkania, okradł je a potem podpalił, żeby zatrzeć ślady. Rodzina z dwójką dzieci, by mieć gdzie mieszkać, musi przeprowadzić kapitalny remont. Jest zbiórka w sieci.

Dokładnie o godzinie 12.36 w drugi dzień świąt ostrowieccy strażacy dostali sygnał o pożarze. Płonęło mieszkanie na parterze bloku przy ulicy Stodolnej. Do akcji ruszyli w trzy wozy, razem dziewięciu ratowników. Gdy dotarli na miejsce zauważyli dym wydobywający się z mieszkania, zadymiona była też klatka schodowa. Od sąsiadów dowiedzieli się, że ludzie mieszkających w płonącym teraz mieszkaniu, nie ma na miejscu. Wyjechali.

Szyba w drzwiach balkonowych była wybita, na kracie chroniącej okno brakowało kłódki. Na pierwszy rzut oka było widać, że coś jest nie tak.

Dwóch strażaków w sprzęcie chroniącym drogi oddechowe dostało się do środka. Zaczęli gasić, sforsowali też drzwi, żeby do mieszkania mogło wejść dwóch kolejnych ratowników. Wyposażenie mieszkania było w ogniu. Strażacy ugasili je. Podsumowując akcję trwającą ponad półtorej godziny ocenili, że przyczyną pożaru mogło być podpalenie.

Pracowite święta strażaków. Pożar za pożarem w powiecie ostr...

Najpierw było włamanie
Sprawą zajęli się policjanci walczący z przestępczością przeciwko mieniu. Jak się okazało z mieszkania jeszcze przed pożarem zniknęły elektronika, biżuteria, gotówka, ubrania sportowe. Wszystko razem warte około 20 tysięcy złotych.

- Z ustaleń policjantów wynikało, że między 23 a 26 grudnia ktoś kilkakrotnie dostawał się do mieszkania i wynosił z niego rzeczy. Ostatecznie zaprószył ogień, aby zatrzeć ślady. Pożarem spowodował straty sięgające 80 tysięcy złotych – opowiadał młodszy aspirant Rafał Dobrowolski z Komendy Powiatowej Policji w Ostrowcu Świętokrzyskim.

Ogień, a potem akcja gaśnicza rzeczywiście zatarły wiele śladów zostawionych przez włamywacza. Ale ostrowieccy policjanci dali radę. Minął równo miesiąc i zatrzymali podejrzewanego. W poniedziałek w ich ręce wpadł notowany wcześniej 31-latek.

- Mężczyzna usłyszał zarzuty włamania, dwóch kradzieży oraz niszczenia cudzej własności. Ponieważ był już karany za podobne przestępstwa, może mu grozić wyższa kara. Nawet do 15 lat więzienia. W poniedziałek decyzją prokuratora został objęty dozorem. Część skradzionych rzeczy udało się odzyskać – uzupełniał Rafał Dobrowolski z ostrowieckiej policji.

Zbiórka na remont
Mieszkanie, w którym szalał ogień wymaga kapitalnego remontu. Na internetowym portalu zrzutka.pl ruszyła zbiórka na ten cel. W pomoc włączyli się między innymi zawodnicy, trenerzy i fizjoterapeuci kadry narodowej waterpolo, bowiem mieszkający w tym domu 15-letni Wiktor jest waterpolistą - uczniem Szkoły Mistrzostwa Sportowego, członkiem kadry narodowej. Jego 10-letnia siostra Maja jest pływaczką, zawodniczką KSZO.

Udział w zbiórce można wziąć tutaj.

Oto opis zbiórki:
„Te święta były inne niż wszystkie…W drugi dzień Świąt Bożego Narodzenia ogień pochłonął dobytek mojej siostry Ani, jej męża Tomka i 2 cudownych dzieci – Mai lat 10 oraz Wiktora lat 15. W krótkiej chwili stracili prawie wszystko, co posiadali. Zastanawialiśmy się z mężem jak możemy pomóc i co zrobić w takiej sytuacji. Nic innego nam nie pozostało jak prosić Was o pomoc i wsparcie finansowe. Jest to rodzina, która zawsze gotowa była nieść pomoc innym, ale dziś są przerażeni, bo utracili swój dom i sami potrzebują pomocy! Dzieciaki oboje z zacięciem sportowym – Wiktor zawodnik kadry narodowej w piłce wodnej, Maja młoda pływaczka z klubu KSZO Ostrowiec, pragną powrotu do normalności i poczucia bezpieczeństwa.
Mieszkanie niestety nie nadaje się do zamieszkania, a odbudowa wymaga dużych nakładów – co jest dla nich wydatkiem ponad siły. Częściowo uratowała się jedynie kuchnia, jednak i ona wymaga gruntownego remontu. Wspólnie z rodziną i przyjaciółmi Ani i Tomka próbujemy ratować to co się da, niestety większość rzeczy jest spalona bądź nadtopiona lub tak jak ubrania nie nadaje się do użytku.

Wierzę z całego serca, że ta tragedia może być początkiem nowego, może nawet lepszego rozdziału. Zwracamy się do wszystkich z serdeczną prośbą o wsparcie finansowe w tej tragicznej dla nich sytuacji, bo tylko wspólnymi siłami może się udać przywrócić im dom i poczucie stabilizacji i spokoju”.

od 12 lat
Wideo

Protest w obronie Parku Śląskiego i drzew w Chorzowie

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Świętokrzyskie