Przypalone i oberwane rynny, poniszczone i ukradzione siedziska - taki widok zastali korzystający z tego miejsca. Inne ławy zostały uszkodzone, a rynny odprowadzające wodę z wiat wyrwane i przepalone.
O sprawie wie już policja, ale gospodarz tego miejsca bardziej liczy na pomoc sąsiedzką.
Czy naprawdę komuś to tak bardzo przeszkadzało? To wspólne mienie, za którego utrzymanie płacą wszyscy mieszkańcy?
Jak globalne ocieplenie zmienia wakacyjne trendy?
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?