Ola ma 22 lata i mieszka w Fałkowie. Do piątego roku życia była zdrowym dzieckiem, jednak wtedy nagle zaczęły się jej problemy zdrowotne. Lekarze przez półtora roku nie byli w stanie określić co jej dolega. Okazało się, że dziewczynka cierpi na chorobę Friedreicha. Wtedy taką samą diagnozę usłyszało wcześniej jedynie 21 osób w skali całego kraju. Jedyną szansą na walkę z chorobą jest dla Oli terapia komórkami macierzystymi.
Choroba Friedreicha należy do jednej z odmian ataksji. Objawia się zaburzeniem koordynacji ruchów oraz równowagi w wyniku zaniku komórek nerwowych. Ola od dwunastego roku życia porusza się na wózku. Co więcej niedowład wciąż postępował. Pojawiła się skolioza wtórna oraz stopy końsko-szpotawe.
Ola przeszła już trzy operacje kręgosłupa, wraz ze wstawieniem i wyciąganiem prętów, śrub i całego mnóstwa innego instrumentarium. Dzięki temu skrzywienie kręgosłupa zmniejszyło się o połowę. Udało się również przywrócić normalny wygląd stopom. Niestety to nie wszystkie problemy z jakimi boryka się Ola, cierpi także na zanik nerwów wzrokowych oraz cukrzycę. Olbrzymie zagrożenie stanowi również przerost mięśnia sercowego.
Ola jest w pełni sprawna intelektualnie, ale fizycznie jest w pełni uzależniona od rodziców. Jakiś czas temu okazało się, że jedyną szansą dziewczyny jest eksperymentalne leczenie komórkami macierzystymi. W przypadku Oli wskazana jest terapia składająca się z dziesięciu wlewów podczas, których dostarczane są do organizmu specjalnie dobrane komórki macierzyste. Zabiegi przeprowadzane są co 4 do 6 tygodni.
Na chwilę obecną Ola ma za sobą dwa wlewy. Podczas rozmowy z nami mama Oli przyznała, że już po tych dwóch zabiegach widoczna jest poprawa zdrowia córki. Co stanowi olbrzymie zaskoczenie, bowiem przed leczeniem spodziewano się, że pierwsze efekty mogą być zauważalne nie wcześniej niż po pięciu wlewach. Dziewczyna potrafi samodzielnie zjeść kanapkę, napić się czy umyć zęby. Co więcej Ola, choć podtrzymywana, potrafi na przykład przejść do kuchni.
Niestety leczenie za pomocą komórek macierzystych jest kosztowne. Jeden wlew to wydatek rzędu 18 200 złotych, a potrzeba ich aż 10. Rodzice Oli Lipskiej potrzebują naszego wsparcia, sami nie są w stanie podołać całemu niezbędnemu leczeniu. Już 20 grudnia Ola ma wyznaczony termin kolejnego zabiegu. Liczy się więc każda chwila i każde wsparcie.
Ola jest podopieczną fundacji "Słoneczko" można jej pomóc wysyłając sms lub dokonując wpłaty na stronie www.siepomaga.pl/ola-lipska .
Poniżej podajemy bezpośredni link, do profilu Oli. Tam można wesprzeć jej leczenie.
KLIKNIJ I POMÓŻ W LECZENIU OLI LIPSKIEJ
POLECAMY RÓWNIEŻ:
ZOBACZ TAKŻE: FLESZ. ŚWIĘTA DADZĄ NAM PO KIESZENI, ZNÓW WYDAMY WIĘCEJ
Źródło:vivi24
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?