Piłkarz z Ukrainy w Polsce grał w Stali Kraśnik, Orliczu Suchedniów, Zawiszy Pajęczno, Pilicy Przedbórz, Halniaku Maków Podhalański, Łysicy Bodzentyn, AKS Zdrój Busko, GKS Rudki i Prochu Pionki. W sezonie 2008/09 występował też w Mołdawii, w zespole Politehniki Kiszyniów i to w tamtejszej ekstraklasie. – Prowadził mnie późniejszy selekcjoner mołdawskiej reprezentacji, Ion Karas. Było tam mnóstwo dobrych zawodników, także z Rosji, ale klub się rozpadł i wróciłem na chwilę na Ukrainę – opowiada Czerkaszyn, prawdziwy piłkarski obieżyświat. Po przygodzie z Prochem Pionki Czerkaszyn zdecydował się na powrót do regionu świętokrzyskiego i będzie w sezonie 2021/22 bronił barw Lubrzanki Kajetanów.
Skorzystał więc z okazji do sprawdzenia swych sił w plażowych trójkach piłkarskich. Zaliczył w nich debiut w drużynie Sportingu Kielce, która była gospodarzem 3 Sporting Cup. W drugim spotkaniu, z Natural-Medem zdobył bardzo ważnego gola i przyczynił się do zwycięstwa 2:1. W trzecim, kluczowym zanotował jedyne trafienie, a Sporting ograł bardzo mocny Trofex 1:0. To przesądziło o triumfie w zawodach, a porażka z Gokartami Kielce 0:1 nie mogła już wpłynąć na końcową klasyfikację. – Nie spodziewałem się, że rywalizacja w plażowych trójkach będzie tak wymagająca. Rywale byli mocni, w każdym spotkaniu musieliśmy się mocno wysilać, ale ostatecznie osiągnęliśmy cel. Takie turnieje to świetny trening w kontekście dużego boiska, można tylko na tym zyskać. Cieszę się, że zostałem zaproszony do gry i z przyjemnością pojawię się na kolejnych plażowych trójkach – podsumował Ołeksi Czerkaszyn, który został uznany najlepszym zawodnikiem 3 Sporting Cup i dostał dwuosobowe zaproszenie do kina Helios w Kielcach na półfinał Euro 2020 między Anglią i Danią.
– Cała drużyna zapracowała solidnie na zwycięstwo, a ja się cieszę, że zostałem doceniony – kończy Czerkaszyn, na którego bardzo liczą w Lubrzance Kajetanów w czwartej lidze świętokrzyskiej. Pewnie zmierzy się z AKS, w którym też zostawił dobre wspomnienia. Miał świetne relacje z trenerem Kicińskim, kolegami, ale wiele nie pograł, ze względu na wyjazd na Ukrainę i zamknięcie granic z powodu pandemii.
Trener Wojciech Łobodziński mówi o sytuacji kadrowej Arki Gdynia
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?