Przypomnijmy sprawa tej trasy ciągnie się już od ponad dziesięciu lat. W 2011 roku wydawało się, że prace rozpoczną się już wkrótce. Jednak tego roku rządzący odłożyli sprawę na półkę. Z kolei w kwietniu 2015 roku wygasły wszystkie wymagane dokumenty i prace nad obwodnicą trzeba było zaczynać od początku. Czy niepewność mieszkańców, co do kluczowej dla Opatowa inwestycji drogowej w końcu się skończy?
Obwodnica jest zaplanowana
Generalna Dyrekcja Dróg Krajowych i Autostrad twierdzi, że tak. - Inwestycja zapisana jest w Programie Budowy Dróg Krajowych w perspektywie 2019-2023. Ogłoszenie przetargu na zaprojektowanie i budowę obwodnicy po zakończeniu prac przygotowawczych będzie możliwe po uzyskaniu potwierdzenia finansowania - napisała do redakcji „Echa Dnia” Małgorzata Pawelec, rzecznik prasowy tej instytucji.
Konieczność rozpoczęcia wszystkich procedur od początku oznaczała, że konsultacje społeczne musiały odbyć się od nowa. Miały miejsce w lipcu 2017 roku. Podzczas ich trwania zostały przedstawione trzy wariany obwodnicy. Wszystkie były opatrzone nowoczesnymi węzłami drogowymi, tak zwanymi „ślimakami”, w kluczowych miejscach, gdy trasa łączy się z innymi ważnymi szlakami drogowymi w Opatowie. Jednak w październiku ubiegłego roku członkowie Społecznego Komitetu Poparcia Budowy Obwodnicy Miasta Opatowa przypadkowo odkryli, że pojawił się nowy podwariant inwestycji. Istotną różnicą pomiędzy nim a pozostałymi było to, że nowoczesne skrzyżowania, czyli węzły, popularnie zwane przez kierowców „ślimakami”, zostały w nim zastąpione przez... ronda. Członkowie komitetu nie kryją swojej dezaprobaty wobec proponowanego rozwiązania.
Ronda, czy ślimaki?
- Na sprawę natknęliśmy się przypadkiem. Uważamy, że wybieranie tańszego, ale, w tym wypadku, mniej funkcjonalnego rozwiązania to zły pomysł - mówi Tomasz Staniek, radny powiatu opatowskiego i członek Społecznego Komitetu Poparcia Budowy Obwodnicy Miasta Opatowa.
- Jesli obwodnica Opatowa ma być kiedyś częścią nowoczesnej trasy S-74, chcemy by były na niej stosowane najnowocześniejsze rozwiązania. Żadna inwestycja nigdy tu nie przyjdzie, kiedy nasz teren nie będzie odpowiednio skomunikowany. Jeśli różnica w cenie ronda i ślimaka wynosi około 20-30 milionów, to przy 600 milionowej inwestycji nie jest to chyba tak bardzo wiele. Przy czym skok jakościowy w komforcie przemieszczania się taką trasą jest ogromny - mówi Tomasz Staniek.
Członkowie Społecznego Komitetu Poparcia Budowy Obwodnicy Miasta Opatowa skierowali pisma w sprawie do kierownictwa Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad w Kielcach i Warszawie, oraz do Ministerstwa Infrastruktury. Na razie nie wiadomo jednak, jaka koncepcja zwycięży.
- Rzeczywiście, powstały różne podwiarianty tej obwodnicy Opatowa. W niektórych węzły zastąpiono rondami, ale to wyłącznie tam, gdzie, jak wynikało z analiz, może być mniejsze natężenie ruchu. Na razie jednak to wszystko się toczy i nie ma jeszcze ostatecznej decyzji w tej sprawie - mówi Małgorzata Pawelec, rzecznik prasowy Oddziału Kielce Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i autostrad w Kielcach.
Warto przypomnieć, że przez zawieszenie budowy obwodnicy w 2011 roku niektórzy mieszkańcy miasta mieli spore problemy. Niektórzy wzięli kredyty, a inni nie mogli rozbudować swojej działalności gospodarczej.
POLECAMY RÓWNIEŻ:
Studniówki 2018. Zobacz najpiękniejsze dziewczyny
ZOBACZ TAKŻE: Info z Polski - przegląd najciekawszych informacji z kraju
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?