Opatów w okręgówce!

ZOBACZ TAKŻE:
"Liczby podawane przez ZNP są niewiarygodne". A. Zalewska o zwolnieniach nauczycieli

(Dostawca: x-news)

OKS Opatów po sześciu latach gry w klasie A w końcu powraca na boiska klasy okręgowej. Opatowski zespół, który zakończył sezon na drugim miejscu w tabeli grupy drugiej rozegrał baraże z drugim zespołem pierwszej grupy klasy A, czyli AZS Politechnika Świętokrzyska Kielce.

Pierwszy mecz odbył się w środę, 21 czerwca w Kielcach. OKS zwyciężył 4:0, po dwóch trafieniach Damiana Szewczyka i golach Dawida Gardynika oraz Dawida Banasiewicza. Wysoka wygrana była bardzo dobrą zaliczką przed niedzielnym spotkaniem rewanżowym. Drużyna z Opatowa potwierdziła swoją wyższość nad kielecką ekipą, którą na własnym obiekcie pokonała 2:0, po bramkach Dawida Gardynika i Damiana Szewczyka.

Nie bez znaczenia w osiągnięciu dobrych wyników był powrót do drużyny Dariusza Pietrasiaka, który w ostatnich trzech kolejkach minionego sezonu oraz meczach barażowych prowadził zespół wraz z Mariuszem Kadelą. Duet trenerski zastąpił na stanowisku szkoleniowca Rafała Kodyrę, który pracował z drużyną od początku rundy wiosennej. Przypominamy, że Pietrasiak był trenerem OKS jesienią. Wtedy opatowski zespół prezentował się bardzo dobrze. Na półmetku rozgrywek drużyna zajmowała pierwsze miejsce w tabeli. Zimą Pietrasiak odszedł z OKS obejmując funkcję trenera KSZO 1929 Ostrowiec Świętokrzyski.

- Chcielibyśmy, aby Darek z Mariuszem prowadzili nasz zespół w nowym sezonie. Zobaczymy, czy dojdziemy do porozumienia w tej sprawie. Na razie cieszymy się z awansu, na który długo czekaliśmy. Przed nami rozmowy z zawodnikami na temat przyszłości. Będziemy chcieli utrzymać tą kadrę, która grała w naszej drużynie w rundzie wiosennej. Dziękujemy kibicom, którzy dopingowali nas podczas niedzielnego meczu. Pomogło nam to w odniesieniu dobrego wyniku - mówił Maciej Zygadło, kierownik opatowskiego zespołu.