We wtorek obchodzono Europejski Dzień Numeru Alarmowego 112. W Warszawie premier Mateusz Morawiecki minister spraw wewnętrznych i administracji oraz Mariusz Kamiński wyróżnili najlepszych operatorów w regionalnych centrach powiadamiania. Ze świętokrzyskiej jednostki słowa pochwały i podziękowania usłyszeli Anna Chrabąszcz i Hubert Papaj.
W środę na konferencji prasowej w Świętokrzyskim Urzędzie Wojewódzkim w Kielcach podsumowano działalność Centrum Powiadamiania Ratunkowego w 2019 roku. Statystyki zaprezentował dyrektor Wydziału Bezpieczeństwa i Zarządzania Kryzysowego Michał Warszawski.
W ciągu 12 miesięcy zeszłego roku operatorzy przyjęli ponad 483 tysiące zgłoszeń. 58 procent - 282 tysiące - było fałszywych i głuchych, natomiast zasadnych 42 procent - 201 tysięcy. Najwięcej niepożądanych telefonów odnotowano w sierpniu oraz we wrześniu.
50 procent powiadomień przekazano policji, a 40 procent przekierowano do państwowego ratownictwa medycznego. W przypadku pięciu procent połączeń informacje podano dalej do straży pożarnej. Pozostałe zgłoszenia trafiły między innymi do pogotowia gazowego czy służb weterynaryjnych.
W zeszłym roku operatorzy w ciągu doby przyjmowali średnio 1325 zgłoszeń - 550 z nich nadano dalszy bieg. Dyżury są pełnione zespołach liczących od sześciu do dziewięciu pracowników.
- Średni czas oczekiwania na połączenie z Centrum Powiadamiania Ratunkowego w Kielcach to 10 sekund. Jesteśmy lepsi o jedną sekundę niż średnia krajowa - podkreślił Michał Warszawski.
Jak podkreślił Tomasz Chojecki, dyrektor Centrum Powiadamiania Ratunkowego w Kielcach, społeczeństwo zrozumiało, do czego służy numer 112. Statystyki pokazują, że z roku na rok maleje liczba fałszywych i głuchych zgłoszeń i ta tendencja będzie się utrzymywać.
- Często otrzymujemy telefony od małych dzieci, od osób, które myślą, że to telefon zaufania. Niektórzy składają zamówienie taksówki, proszą o podanie numerów totolotka, przekazują także życzenia świąteczne - wymieniał Tomasz Chojecki.
Podczas konferencji poinformowano, iż od stycznia tego roku dla osób z dysfunkcją słuchu i mowy dostępna jest aplikacja „Alarm 112”, która zapewnia skuteczną komunikację z operatorem centrum za pomocą SMS-ów. Program należy pobrać ze sklepu internetowego i zainstalować w telefonie komórkowym, a następnie zarejestrować się w systemie.
- Po uruchomieniu wywołujemy odpowiednią kategorię zdarzenia, czyli określamy, jaka służba jest potrzebna. Procedura wymaga naniesienia namiarów GPS na miejsce, gdzie zaistniało zdarzenie i ta informacja trafia do centrum w Radomiu, gdzie trwają testy. Operator może jednocześnie prowadzić rozmowę ze zgłaszającym - wyjaśniał Tomasz Chojecki.
- Numer 112 daje gwarancję tego,że dzwoniąc otrzymamy pomoc bardzo szybko i bardzo profesjonalną - zaznaczył wojewoda świętokrzyski Zbigniew Koniusz.
Minister w terenie dodał, iż intencją rządu jest zatrzymanie jak najlepszych operatorów w pracy, między innymi poprzez stworzenie drogi awansu oraz objęcie ich ochroną, jaka przysługuje funkcjonariuszom publicznym.
W przyjętym we wtorek przez Radę Ministrów projekcie ustawy dotyczącej działalności centrów powiadamiania ratunkowego za jeden z priorytetowych celów uznano także upowszechnianie wiedzy na temat numerów alarmowych.
W Polsce działa 17 Centrów Powiadamiania Ratunkowego. W razie zagrożenia życia lub zdrowia można się połączyć z operatorem bezpłatnego numeru 112 i uzyskać pomoc. W 2019 roku CPR przekazały policji, straży pożarnej, dyspozytorniom medycznym i podmiotom pomocniczym informacje o ponad sześciu milionach zdarzeń. Średni czas oczekiwania na odbiór zgłoszenia alarmowego w Polsce wynosi około 11 sekund.
Krokusy w Tatrach. W tym roku bardzo szybko
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?