Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Orange coraz bliżej z wybudowaniem masztu w Tokarni

Bartłomiej Bitner
Tuż przy ogrodzeniu, bardzo blisko Parku Etnograficznego, 40-metrowy maszt chce postawić spółka Orange Polska.
Tuż przy ogrodzeniu, bardzo blisko Parku Etnograficznego, 40-metrowy maszt chce postawić spółka Orange Polska. Mateusz Kołodziej
Niewykluczone, że sprawdzi się czarny scenariusz i wysoki na 40 metrów maszt telefonii komórkowej stanie tuż przy Parku Etnograficznym w Tokarni, gmina Chęciny. Samorządowe Kolegium Odwoławcze odrzuciło bowiem skargę Muzeum Wsi Kieleckiej, zarządcy parku, na decyzję, która pozwala spółce Orange Polska wybudować konstrukcję.

Maszt sieci Orange jednak stanie koło skansenu w Tokarni? Operator milczy, a muzealnicy w coraz większych obawach

Niewykluczone, że sprawdzi się czarny scenariusz i wysoki na 40 metrów maszt telefonii komórkowej stanie tuż przy Parku Etnograficznym w Tokarni, gmina Chęciny. Samorządowe Kolegium Odwoławcze odrzuciło bowiem skargę Muzeum Wsi Kieleckiej, zarządcy parku, na decyzję, która pozwala spółce Orange Polska wybudować konstrukcję.

Budowa masztu wzbudza wiele kontrowersji. Przeciwni są mieszkańcy Tokarni, a także pracownicy Muzeum Wsi Kieleckiej. Dlatego, że jeśli konstrukcja stanęłaby w planowanej lokalizacji, to zaburzyłaby przestrzeń krajobrazową parku. Muzeum złożyło więc skargę do Samorządowego Kolegium Odwoławczego na decyzję wydaną spółce Orange Polska przez gminę Chęciny decyzję o warunkach zabudowy. Skarga została jednak odrzucona.

- Przysługuje nam odwołanie do Samorządowego Kolegium Odwoławczego i zamierzamy z niego skorzystać. Jeżeli nie przyniesie to rezultatu, wówczas odwołamy się do Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego – mówi Mariusz Masny, pełniący obowiązki dyrektora Muzeum Wsi Kieleckiej.

Spółka Orange Polska poinformowała nas pod koniec maja, gdy pierwszy raz pisaliśmy o sprawie, że pod uwagę wzięła tylko jedną lokalizację 40-metrowego masztu – właśnie tuż przy Parku Etnograficznym w Tokarni. Dlatego w obronę tego miejsca włączył się marszałek województwa świętokrzyskiego Adam Jarubas. W czerwcu wystosował list do Jeana-François Fallachera, prezesa spółki Orange Polska, by operator rozważył zmianę lokalizacji konstrukcji. Efektem było spotkanie pod koniec lipca z dwoma pracownikami firmy Orange między innymi prezesa Regionalnej Organizacji Turystycznej Województwa Świętokrzyskiego Jacka Kowalczyka i członka zarządu województwa Agaty Binkowskiej.

- Panowie wysłuchali nas, ale było to tak naprawdę typowe starcie z korporacją. Spółka ma jeden argument i jest nim biznes w postaci zwiększania zasięgu sieci. Przyjęto nasze uwagi, ale na tym się skończyło. Zobaczymy, co będzie dalej, bo sprawy nie odpuścimy. Krajobraz Parku Etnograficznego nie może zostać zepsuty. Dlatego bardzo prawdopodobne jest, że wystąpimy na drogę sądową – mówi Jacek Kowalczyk.

Od spotkania ze strony Orange Polska nikt z Muzeum Wsi Kieleckiej się nie kontaktował. – Przypuszczamy, że spółka chce wyciszyć temat. Bo przecież minęło już półtora miesiąca i nie zajęła stanowiska. Bardzo nas to dziwi, ale na pewno nie pozwolimy na maszt w tym miejscu – podkreśla Mariusz Masny.

Zdaniem Jacka Kowalczyka niepotrzebne zamieszanie wprowadziły władze Chęcin. – Nie popisały się wydając decyzję o warunkach zabudowy, która pozwoliła spółce starać się w Starostwie Powiatowym w Kielcach o uzyskanie pozwolenia na budowę. Wiadomo przecież, że to lokalizacja bardzo kontrowersyjna – podkreśla. Dodajmy, że władze Chęcin chwilę wcześniej wydały Muzeum Wsi Kieleckiej decyzję o warunkach zabudowy na plac zabaw w Parku Etnograficznym, który miałby stanąć w bliskim sąsiedztwie masztu.

- Nie mieliśmy innego wyjścia, jak wydać decyzję o warunkach zabudowy. Spółka spełniła wszelkie wymagania i gdybyśmy postąpili inaczej, to ona mogłaby nas zaskarżyć – tłumaczy Mariusz Nowak, zastępca burmistrza Chęcin.

Jak się okazuje, pozwolenie na budowę firmie Orange też już zostało wydane – przez Starostwo Powiatowe w Kielcach. – Złożona przez inwestora dokumentacja była kompletna, dlatego starosta kielecki zatwierdził projekt budowlany i spółka otrzymała pozwolenie – wyjaśnia Marcin Pabjan, naczelnik Wydziału Budownictwa kieleckiego starostwa.

Muzeum Wsi Kieleckiej złożyło odwołanie od tej decyzji do Świętokrzyskiego Urzędu Wojewódzkiego. – Po analizie dokumentów stwierdziliśmy pewne braki w projekcie budowlanym, które wymagały uzupełnienia. Wezwaliśmy projektanta, by wyjaśnił nam niejasne kwestie w projekcie budowlanym i wciąż na to czekamy. Myślę, ze za około trzy tygodnie powinniśmy wydać decyzję, ale teraz nie da się stwierdzić, jaką, czyli czy będzie uchylająca czy podtrzymująca stanowisko starostwa – mówi Andrzej Klimczak, zastępca dyrektora Wydziału Infrastruktury i Rozwoju w Świętokrzyskim Urzędzie Wojewódzkim w Kielcach.

Co na to wszystko Orange Polska? - W dalszym ciągu analizujemy sytuację, w oparciu o informacje uzyskane w czasie konsultacji i wizualizacji wyglądu masztu. Kiedy podejmiemy ostateczną decyzję [o budowie masztu – przyp. red.], poinformujemy o tym. Lokalizacja masztu w tym miejscu poprawi jakość połączeń i dostępu do Internetu, dotychczas bardzo słabych, okolicznym mieszkańcom, a także wzdłuż drogi S7 – mówi Wojciech Jabczyński, rzecznik Orange Polska.

od 7 lat
Wideo

Wyniki II tury wyborów samorządowych

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Świętokrzyskie