Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Orlicz Suchedniów wysoko przegrał ze Starem Starachowice w sparingu. Na boisko musiał wejść trener Mariusz Arczewski

Paweł Wełpa
Paweł Wełpa
W meczu dwóch beniaminków IV ligi, którzy jeszcze niedawno zacięcie rywalizowali o awans, dużo lepszy był Star Starachowice. Choć oba zespoły wystąpiły bez kilku zawodników, to dużo więcej braków kadrowych miał Orlicz Suchedniów.

Star Starachowice i Orlicz Suchedniów to zespoły, które weszły do świętokrzyskiej IV ligi odpowiednio z pierwszego i drugiego miejsca. Oba mecze ligowe w poprzednim sezonie były zacięte, ale sparing zdecydowanie wygrał Star 6:1.

W zespole Orlicza, jak powiedział trener Mariusz Arczewski, nie zagrało siedmiu podstawowych zawodników. Na ławce rezerwowych nie było żadnego piłkarza i w drugiej połowie w miejsce najmłodszego w zespole Kacpra Tumulca na boisko wszedł sam trener.

Star już w pierwszej połowie rozstrzygnął losy tego meczu, strzelając cztery gole. W dobrej dyspozycji byli czołowi strzelcy tego klubu, a najlepszego dnia nie miał z kolei bramkarz Orlicza Mateusz Ubysz.

W drugiej części goście zwolnili tempo, dołożyli dwa gole, a pozwolili sobie wbić jednego.

– Co można powiedzieć? Star miał dziś taki mocniejszy trening. Przez 25 minut prowadziliśmy w miarę wyrównaną walkę, ale brak siedmiu podstawowych zawodników w moim zespole był zbyt odczuwalny – powiedział Mariusz Arczewski, trener Orlicza.

W zespole Orlicza grał jeden nowy zawodnik – Gerard Strzelec, 17-letni wychowanek Granatu Skarżysko, którzy przyszedł z Piasta Gliwice, a wcześniej grał w SMS-ie Łódź. Testowany był Patryk Raczyński.

– Dziś przyszło nam się spotkać z zespołem, z którym razem rywalizowaliśmy w klasie okręgowej. Widać było różnicę na boisku. Przeciwnik był w każdym elemencie słabszy, co nie znaczy, że w lidze będzie tak samo. Chcemy być jak najlepiej przygotowani do ligi i dziś pokazaliśmy się z dobrej strony, choć jest jeszcze dużo mankamentów, nad którymi trzeba pracować. Sama organizacja gry wyglądała dziś solidnie, choć brakło u nas trzech, czterech zawodników, którzy pretendują do tego, aby wyjść w podstawowym składzie. Został nam jeszcze jeden sparing, na dotarcie – powiedział Arkadiusz Bilski, trener Staru Starachowice.

Orlicz Suchedniów – Star Starachowice 1:6 (0:4)

Bramki:
Orlicz: Łukasz Boleń
Star: Bartosz Szydłowski – 2, Michał Stachura – 2, Mariusz Fabjański, Patryk Mańturz

Orlicz: Ubysz – Bator, Tacij, Boleń, Skarbek, Świtowski, Skarbek, Strzelec, K. Tumulec, Grzejszczyk, P. Raczyński oraz Arczewski

Star: Marzec – Guz, Gębura, Kania, Kosztowniak, Sarwicki, Stachura, Fabjański, Mańturz, Sito, Szydłowski oraz Pocheć, Anduła, Błaszczyk, Błażejewski, Kalisz

POLECAMY RÓWNIEŻ:



Laureaci Plebiscytu 2018 i ich kobiety - żony, narzeczone, dziewczyny





Świętokrzyskie zawodniczki jak modelki [AKTUALIZACJA]






Najprzystojniejsi sportowcy w świętokrzyskich klubach. Zdjęcia z prywatnych sesji!





Księża z diecezji kieleckiej mistrzami Polski w piłce nożnej! [ZDJĘCIA]



emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Trener Wojciech Łobodziński mówi o sytuacji kadrowej Arki Gdynia

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Świętokrzyskie