Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Ustka. Hitlerowskie flagi w dawnym urzędzie

Marcin Barnowski
Elementy gali flagowej, najprawdopodobniej z czasów hitlerowskich, należąceh do przedwojennej usteckiej firmy żeglugowej "Geiss".
Elementy gali flagowej, najprawdopodobniej z czasów hitlerowskich, należąceh do przedwojennej usteckiej firmy żeglugowej "Geiss". Fot. Adam Brzóska
Zniszczony fragment hitlerowskiej chorągiewki znaleziono podczas prac remontowych w dawnym budynku Urzędu Miejskiego w Ustce. Oprócz tego natrafiono na około 10 innych flag.
Ustka. Stare flagi i inne pamiątki z przeszlości w dawnym Urzedzie Miejskim.

Ustka. Stare flagi w dawnym Urzędzie Miejskim

Ustecki budynek został sprzedany kilka lat temu prywatnemu inwestorowi z Gdyni. Rozpoczął on teraz remont obiektu, który ma być wkrótce przebudowany na sklep sieci Rossmann. I właśnie podczas tych prac robotnicy natrafili na starą czerwoną szmatę. Gdy chcieli ją wyrzucić, okazało się, że trzymają w rękach... oryginalną flagę z czasów III Rzeszy, czerwoną, z czarną swastyką w białym kółku w środku.

- Usłyszałem jak o tym rozmawiali, więc poprosiłem żeby mi ją pokazali. Wtedy zrobiłem zdjęcie. To ciekawe, że w budynku użytkowanym przez tyle lat znajdują się jeszcze takie rzeczy - mówi Adam Brzóska, przewodniczący rady Miejskiej i zarazem kolekcjoner pamiątek z przeszłości Ustki.

Roman Śliwiński, nowy właściciel budynku wyjaśnił, że na strychu znaleziono oprócz flagi hitlerowskiej jeszcze około dziesięciu innych starych flag. Leżały w odgrodzonej części strychu, która nawet w okresie funkcjonowania w budynku Urzędu Miejskiego i Urzędu Stanu Cywilnego była zamknięta i niedostępna.

- Obok był jakiś gołębnik. Wątpię, czy też rzeczy zostały tu ukryte celowo. Raczej po prostu ktoś je tu kiedyś porzucił i tu zżarły je myszy i mole - mówi właściciel budynku.
Nasz fotoreporter, który zbadał pozostałe zniszczone płachty, doszedł do wniosku, że mogą to być elementy kodu flagowego. Każda oznacza jakąś literę lub czynność. Tego typu chorągiewki wywieszane były na statkach w czasach, gdy nie było jeszcze rozpowszechnione radio. Potem stały się popularnym elementem dekoracyjnym.

Kod flagowy wywieszano np. podczas ważnych uroczystości. Nie tylko na statkach, ale także na budynkach związanych z żeglugą w miejscowościach nadbrzeżnych.
Jeśli flaga ze swastyką i flagi kodu faktycznie leżały na strychu od wojny, to są być może pozostałością po firmie żeglugowej "Geiss", której biura mieściły się w budynku. Firma miała około dziesięciu parowców i utrzymywała kontakty handlowe z portami bałtyckimi i nad Morzem Północnym, z Wielką Brytanią włącznie. Możliwe, że tę galę flagową rozwieszano na budynku w okresie narodowosocjalistycznych uroczystości, np. w dniu Święta Pracy obchodzonym 1 maja.

Czytaj e-wydanie »

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gp24.pl Głos Pomorza