Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Osada w Kopcu w powiecie opatowskim stanie się planem do filmu z epoki brązu. W wiosce zostaną nagrane najważniejsze sceny

Aleksandra Boruch
Aleksandra Boruch
Osada w Kopcu w powiecie opatowskim stanie się planem filmowym.
Osada w Kopcu w powiecie opatowskim stanie się planem filmowym. Osada Neolityczna w Kopcu, facebook
Wyjątkowa w skali całego kraju wioska neolityczna w Kopcu, w gminie Iwaniska w powiecie opatowskim, na kilka dni posłuży jako plan filmowy. Już za tydzień w tym miejscu, będą nagrywane najważniejsze sceny do najnowszego, fabularyzowanego dokumentu Krzysztofa Paluszyńskiego pod tytułem "Berło z brązu - symbol zmiany cywilizacyjnej".

Osada w Kopcu planem do filmu z epoki brązu

W lipcu 2020 roku w miejscowości Kopiec w gminie Iwaniska została otwarta zrekonstruowana wioska neolityczna. Nowa atrakcja, niemal sąsiadująca z zamkiem Krzyżtopór w Ujeździe, od samego początku przyciągała rzesze turystów. Teraz przyciągnęła wzrok twórców filmowych.

"Berło z brązu - symbol zmiany cywilizacyjnej" to najnowszy, fabularyzowany dokument Krzysztofa Paluszyńskiego. Producent i reżyser ma już na swoim koncie kilkanaście filmów, między innymi: „Rondele – wielka zagadka sprzed 7000 lat” czy “Megality – historia sprzed 5500 lat” (sceny do tej produkcji były kręcone między innymi w Krzemionkach Opatowskich). Jego najnowsza produkcja będzie opowiadać o początkach epoki brązu na ziemiach polskich, a najważniejsze sceny do filmu zostaną zrealizowane właśnie w osadzie w Kopcu.

Czytaj także: Kurhany w Łękach Małych to unikat na skalę europejską. Stały się inspiracją do filmu

Osada neolityczna w Kopcu odegra w filmie - położoną w województwie wielkopolskim - osadę w Bruszczewie. Osada w Bruszczewie była wielką osadą obronną kultury unietyckiej, datowaną na pierwszą połowę drugiego tysiąclecia przed naszą erą. Według jednej z hipotez wyrażanej przez archeologów, osada była ważnym ośrodkiem wyrobów z brązu i stanowi fenomen na skalę światową. W Bruszczewie wytapiano, wyrabiano i odlewano wyroby z brązu.

Jak przyznaje reżyser i producent wykonawczy filmu, Krzysztof Paluszyński, w Polsce nie istnieje w zasadzie inne miejsce, które mogłoby posłużyć jako plan filmowy do odtworzenia osady w Bruszczewie.

- Według mojej wiedzy, tak dobrze zrobionej i tak dobrze wpisującej się w tę epokę osady, po prostu nie ma. Jak wyglądała ta osada w Bruszczewie - do końca nie wiemy. W tej chwili pracujemy nad odtworzeniem jej w środowisku 3D. Na ile nam się to uda, w tym momencie nie wiemy, ale myślę, że to co uda nam się stworzyć będzie bardzo zbliżone do tego jak w istocie ta osada wyglądała bez mała 4 tysiące lat temu - przyznał Krzysztof Paluszyński.

Warsztat metalurgiczny i sceny z życia elit

Jakie sceny zostaną odegrane w osadzie w Kopcu? Jak mówi reżyser Krzysztof Paluszyński:
- W osadzie w Kopcu zbudujemy warsztat metalurgiczny. Będziemy odlewali z brązu słynne berło sztyletowe, które było pierwszym insygnium władzy na naszych ziemiach. Na potrzeby tego filmu odlejemy to berło. Będzie to niezwykle spektakularne, bowiem takie sceny zostaną zarejestrowane po raz pierwszy w polskiej, a być może nawet europejskiej kinematografii. Chyba nikt do tej pory czegoś takiego nie robił. Spróbujemy też odlać inne zabytkowe obiekty z tej epoki, tak by pokazać warsztat i miejsce pracy metalurgów sprzed czterech tysięcy lat.

Oprócz scen związanych z odlewnictwem, w osadzie w Kopcu zostaną odegrane sceny fabularyzowane z życia ówczesnych elit.

- Odegramy między innymi biesiadę przy stole, sceny przy ognisku. Będę chciał też wykonać sceny w plenerze. Dla epizodystów przygotowaliśmy odpowiednie kostiumy zawierające wyróżniki tych elit, czyli ozdoby z brązu: berła, sztylety, naramienniki. W filmie pojawią się dwa okresy – wczesna epoka brązu, czyli kultura unietycka oraz środkowa epoka brązu – kultura mogiłowa - informował Krzysztof Paluszyński i dodał:

- Film "Berło z brązu - symbol zmiany cywilizacyjnej", to kolejny krok ku przybliżeniu naszej prehistorii, która nie funkcjonuje ani w podręcznikach, ani w świadomości społecznej – przyznał reżyser.

"Berło z brązu..." to film pełnometrażowy. Film będzie trwał około 71-72 minuty. Jeżeli wszystko pójdzie zgodnie z planem, ekranizacja powstanie do końca 2022 roku. W planach jest kilka pokazów zamkniętych – reżyserskich, prapremierowych.

Film trafi między innymi na Festiwal Filmów Dokumentalnych w Krakowie, a także na Międzynarodowy Festiwal Filmów Archeologicznych „Agon” w Grecji. Najprawdopodobniej film zostanie również zaprezentowany podczas specjalnego, zamkniętego pokazu w Atenach. Później trafi do otwartej dystrybucji w kanałach telewizyjnych, między innymi do TVP Historia.

Ekipa filmowa spędzi w Świętokrzyskiem parę dni. Dni zdjęciowe w osadzie w Kopcu potrwają od czwartku, 11 sierpnia do soboty, 13 sierpnia.

Będzie kolejny film w Świętokrzyskiem?
Reżyser Krzysztof Paluszyński pracuje nad kolejnym filmem „Władcy krzemienia”, który w domyśle osadzony jest w Krzemionkach Opatowskich. Jest to film fabularny oparty na wiedzy i prawdzie historycznej. Trwają rozmowy na temat realizacji tej produkcji w województwie świętokrzyskim.

Osada w Kopcu
Wioska neolityczna w Kopcu to rekonstrukcja osady sprzed mniej więcej 5 tysięcy lat. Budowa osady zakończyła się w lipcu 2020 roku. Nad jej stworzeniem przez dwa lata pracowały 3 osoby. Dzięki pracy i własnym środkom, udało się zrekonstruować 7 obiektów znanych z wykopalisk oraz 7 obiektów w stylu panującej epoki, które (jak czytamy na oficjalniej stronie osady) musiały powstać, by uatrakcyjnić całe założenie. W sumie w osadzie otoczonej szczelnie plecionkami i palisadą znajduje się 14 obiektów (z przed 5500 lat) jakie we wspomnianym okresie można było spotkać na terenie dzisiejszej Polski. Ponadto, chcąc tchnąć życie w osadę jej twórcy wypełnili ją zwierzętami, zaś sami w przebraniach z lnu stali się "mieszkańcami osady" - swoistymi strażnikami pamięci o najdawniejszych ludach rolniczych naszych ziem, zajmując się w osadzie hodowlą, tkactwem, rybołówstwem, myślistwem czy garncarstwem.

Twórcy osady przyznają, że stworzyli swoisty wehikuł czasu, zabierając gości w epokę niezwykłą gdzie siekiery były z kamienia, a rolę dzisiejszego złota pełniła nowo odkryta miedź, podróżowano wozami zaprzężonymi w woły, a w razie kraksy potrafiono przeprowadzić trepanację czaszki. Tworzono wyszukane ozdoby z rogu, kości, bursztynu czy miedzi, w warsztatach garncarskich powstawały wymyślne naczynia o niezwykłych wzorach i motywach jak chociażby ten z wazy ze wsi Bronocice pod Pińczowem, na której znajduje się najstarsze na świecie przedstawienie pojazdu kołowego! Pomysłodawcą i jednym z twórców osady jest pan Tomasz Giecewicz.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Dziennik Zachodni / Wybory Losowanie kandydatów

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Świętokrzyskie