Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Osiedle w stylu loftów, dwór, sklep z zielonym dachem. Tak się zmieni Wzgórze Karscha, wyjątkowe miejsce w centrum Kielc

Lidia Cichocka
Wzgórze Karscha z pozostałościami browaru i dworkiem, to jedno z najbardziej zaniedbanych miejsc w centrum Kielc
Wzgórze Karscha z pozostałościami browaru i dworkiem, to jedno z najbardziej zaniedbanych miejsc w centrum Kielc Dawid Łukasik
Wzgórze Karscha w Kielcach po latach niszczenia ma szansę zmienić się w reprezentacyjną część miasta - pomysłów na jego zagospodarowanie i deklaracji o współpracy z właścicielami nie brakuje.

Wzgórze Karscha z pozostałościami browaru i dworkiem, to jedno z najbardziej zaniedbanych miejsc w centrum Kielc. Koszty jego rewitalizacji są ogromne i spadkobierców właścicieli majątku na wzgórzu, którzy odzyskali własność, ale w stanie ruiny, zwyczajnie na nią nie stać. Stąd pomysły na postawienie na placu od strony Wojewódzkiego Domu Kultury sklepu, który to pomysł od razu odrzucił konserwator zabytków. Jednak po spotkaniu w maju ubiegłego roku i dyskusji o przyszłości tego miejsca coś drgnęło. Pojawiły się pomysły, które konserwator może zaakceptować, a miasto deklaruje współpracę przy opracowaniu warunków zabudowy.

Zainteresowanych przebudową Wzgórza Karscha jest co najmniej trzech: to kielecka i krakowska rodzina spadkobierców oraz konserwator, który czuwa nad zachowaniem walorów zabytkowych tego miejsca. Bo co prawda zostało ono wykreślone z rejestru zabytków, ale do rejestru zabytków wciąż wpisana jest zabudowa dawnej ulicy Świerczewskiego, czyli obecnej Jana Pawła II, w tym między innymi dwór jako element jej zabudowy.

Kilka tygodni temu miejscy radni uchwalili wykonanie miejscowego planu zagospodarowania przestrzennego dla tego miejsca, by jasno określić, jaka zabudowa będzie tu możliwa. - To jest miejsce reprezentacyjne – mówi Artur Hajdorowicz, dyrektor wydziału rozwoju i rewitalizacji Urzędu Miasta.

Uchwalenie planu to jednak koszty i czas. Optymistycznie 2,5 roku. Czy to oznacza, że do tego czasu nic nie będzie się tu działo? Dyrektor twierdzi, że nie. - Przygotowanie planu nie wstrzymuje możliwości wydania decyzji o warunkach zabudowy dla inwestorów – mówi. A inwestorzy są. Gdy rozeszła się wieść o tym, że miasto wyrazi zgodę na inwestycje na Wzgórzu, do spadkobierców zgłosili się deweloperzy, którzy zaproponowali między innymi wybudowanie osiedla w stylu loftów.

– W części browarnej zaproponowali wzniesienie 5 budynków mieszkalnych nawiązujących wyglądem do budynków browarnych. Wszystkie z czerwonej cegły – mówi Anna Zacharias, mieszkająca w Kielcach właścicielka większej części Wzgórza Karscha.

- Kolejny mieszkalno-usługowy budynek powstałby na zarysach istniejącego budynku browarnego, odbudowywano by wieżę, w której suszono słód, w niej także znalazłyby się mieszkania.

Obraz takiego osiedla spodobał się Annie Żak--Stobieckiej, Wojewódzkiej Konserwator Zabytków oraz Arturowi Hajdorowiczowi.

– To pomysł na zagospodarowanie jednej, poprzemysłowej części – podkreśla dyrektor. Ale zgodnie on i konserwator uważają, że musi powstać spójna wizja całego Wzgórza Karscha. Miasto bierze na siebie rolę koordynatora. Artur Hajdorowicz zapewnia, że na temat zagospodarowania Wzgórza ma wyrobione zdanie: zabudowa od strony ulicy Krakowskiej powinna być raczej niska, ascetyczna, z zielonymi dachami, by nie zasłaniać widoku w stronę katedralnego wzgórza. – Może to być sklep, ale nie sieciowy blaszak i jeśli to z podziemnym parkingiem - mówi.

Zarówno on, jak i konserwator Anna Żak-Stobiecka są w kontakcie z właścicielami i inwestorami, co dobrze wróży planom. Żeby jednak prace ruszyły, właściciele muszą podjąć decyzję o rozdzieleniu lub wspólnym działaniu. Półtora roku temu miasto dokonało podziału na dwie części, jedna to część browarna, druga to dwór z terenem od ulicy Krakowskiej. Rozdział i decyzja, co należy do krakowskiej, a co kieleckiej gałęzi rodziny, miał się dokonać do końca minionego roku. – Nam zależy na jak najszybszym rozstrzygnięciu – zapewnia właścicielka z Kielc.

Konserwator zabytków jest zdania, że dla całej sprawy lepsze od podziału byłoby wspólne działanie: uzyskanie warunków zabudowy dla całości trenu z wyodrębnieniem różnych funkcji. W planach są kolejne spotkania i ustalanie szczegółów koncepcji zagospodarowania.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Jak działają oszuści - fałszywe SMS "od najbliższych"

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na kielce.naszemiasto.pl Nasze Miasto