Osiem dni wędrówki ze Skarżyska na Jasną Górę

O ósmej odprawiono Mszę świętą, później ruszyły trzy grupy; ostrobramska, franciszkańska i suchedniowska. - Łącznie pielgrzymuje 250 osób, ale pątników będzie więcej, bo wiele osób dołącza do grup na dzień lub kilka dni. Serdecznie wszystkich zapraszamy na koniec wędrówki, do wspólnego wejścia na Jasną Górę - mówi ksiądz Jerzy Karbownik, kierujący pielgrzymką. Pogoda w pierwszym dniu była deszczowa, mimo to humory dopisywały. Jak zwykle było głośno i radośnie. Duża w tym zasługa grup muzycznych - w nich spotkaliśmy zdobywcę tegorocznych Złotej i Srebrnej Jodły na festiwalu w Kielcach, Michała Bojczuka, oraz flecistkę z szantowej grupy Old Marinners, Martynę Mik. Wraz z synami, Alexem i Marcelem, oraz sporą grupą krewnych i przyjaciół, wędrowała Agata Domagała, była Miss Polonia Ziemi Świętokrzyskiej. Nie brakowało strzelców i harcerzy, którzy tradycyjnie pełnią służbę porządkową. Wśród pątników dominowali młodzi ludzie, ale nie brakowało i doświadczonych pielgrzymów. Roman Tuśnio idzie po raz 23. Teraz z żoną i dwoma synami.

- To jest wyzwanie, bo chłopcy są bardzo żywi - mówią małżonkowie. Inni też nie boją się trudów wędrówki. Ze skarżyską pielgrzymką wędrówkę podjęły inne rodziny z małymi dziećmi, osoby starsze, także niepełnosprawni. Nad zdrowiem wszystkich czuwają służby medyczne. - Najczęściej mamy do czynienia z odciskami, bąblami, lekkimi omdleniami. Na szczęście, obywa się bez poważniejszych urazów - wyjaśnia pielęgniarka Małgorzata Ołownia. Wraz z koleżankami idą na pielgrzymkę podczas urlopów, wcześniej w miejscowych aptekach prosiły o przekazanie leków i środków opatrunkowych. Skarżyską pielgrzymkę odprowadzali lubiany radomski biskup pomocniczy, Piotr Turzyński, wicewojewoda świętokrzyski Andrzej Bętkowski i starosta Jerzy Żmijewski. Pątnicy na Jasną Górę wejdą 13 sierpnia, po ośmiu dniach marszu. W tym czasie pokonają ponad 180 kilometrów.