Do tragedii doszło w jednej z podkoneckich miejscowości w czerwcu 2010 roku. Jak ustalili śledczy, między 56-latkiem i jego o rok starszym bratem doszło do kłótni. Z aktu oskarżenia wynika, że młodszy z braci zadał starszemu cios nożem w brzuch. Mężczyzna zmarł. 56-latek usłyszał zarzut zabójstwa. Proces w tej sprawie toczył się w Sądzie Okręgowym w Kielcach.
W piątek sąd zdecydował, że zmieni kwalifikację czynu z zabójstwa na spowodowanie ciężkiego uszczerbku na zdrowiu i skazał 56-latka na osiem lat więzienia.
- Sąd uznał, że oskarżony nie chciał zabić. Miał w ręce nóż, bo akurat robił sobie kanapkę. Właśnie o tę kanapkę wybuchła awantura pomiędzy braćmi, bo oskarżony usłyszał kilka nieprzyjemnych słów. Okoliczności łagodzące dla oskarżonego były takie, że w zasadzie bracia żyli z sobą dobrze, dbali o siebie. Mieszkali razem i kłótnie czasem się pomiędzy nimi zdarzały. Ta tragedia, która doprowadziła do śmierci brata, nie musiała skończyć się tak dramatycznie. Mogła być zwykłym nieporozumieniem - mówił sędzia Piechota.
Na niekorzyść oskarżonego przemawiał, zdaniem sądu, fakt, że mężczyzna był już wcześniej karany za różne przewinienia i że cios nożem był zadany w okolice serca.
- Każdy myślący człowiek wie, czym skutkuje cios w pobliżu serca. Wyrok dla oskarżonego będzie szansą na jego resocjalizację - zakończył sędzia.
Prokurator uznał, że wyrok jest surowy, natomiast rozżalenia nie kryli obecni w sali bliscy zmarłego. - Powinien gnić w więzieniu do końca życia - stwierdzili, wychodząc z sali rozpraw.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
