Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Osobowość Roku 2020 w powiecie. Marek Kwitek, poseł ziemi sandomierskiej lider w kategorii polityka, samorządność i społeczność lokalna

Klaudia Tajs
Klaudia Tajs
Tytuł Osobowość Roku w powiecie sandomierskim w kategorii kategorii polityka, samorządność i społeczność lokalna  zdobył  poseł na Sejm RP Marek Kwitek.
Tytuł Osobowość Roku w powiecie sandomierskim w kategorii kategorii polityka, samorządność i społeczność lokalna zdobył poseł na Sejm RP Marek Kwitek. archiwum własne Marek Kwitek
Tytuł Osobowość Roku w powiecie sandomierskim w kategorii kategorii polityka, samorządność i społeczność lokalna zdobył poseł na Sejm RP Marek Kwitek.

Czy wybór na lidera w tej kategorii był dla Pana zaskoczeniem?

Kategoria, w której zostałem nominowany jest dość obszerna, zarówno pod kątem spraw wpisujących się w zakres tej określonej działalności, jak i osób funkcjonujących w tym obszarze w powiecie sandomierskim. Dla mnie zaskoczeniem była sama nominacja, gdyż jej się raczej nie spodziewałem, dlatego pragnę Kolegium Redakcyjnemu Gazety Echo Dnia serdecznie podziękować, że zauważyła moją pracę na rzecz Sandomierza i regionu sandomierskiego. Jestem wdzięczny tym, którzy na mnie głosowali, to zawsze jeszcze bardziej motywuje do dalszej pracy. Działalność poselska cały czas podlega ocenie wyborców a politycy często poddawani są surowej krytyce, co często jest wynikiem sympatii politycznej osób dokonujących oceny.

Podkreślenie w uzasadnieniu do nominacji mojego skutecznego lobbowania za przebudową drugiego mostu na Wiśle w Sandomierzu jest dla mnie wyróżnieniem i powodem do wielkiej satysfakcji. Moje zaangażowanie w sprawę przeprawy mostowej na Wiśle i budowy ulicy Lwowskiej Bis rozpoczęło się pod koniec 2014 roku, kiedy okazało się, że tych przygotowanych inwestycji nie ma w rządowym projekcie ˝Programu budowy dróg krajowych na lata 2014-2023”. W ramach prowadzonych konsultacji tego projektu pisałem poselskie interpelacje, zainicjowałem zbiórkę podpisów mieszkańców Sandomierza, powiatu sandomierskiego, zwróciłem się również do marszałków województwa świętokrzyskiego, podkarpackiego i prezydentów Tarnobrzega, Stalowej Woli oraz burmistrza Sandomierza o podjęcie wspólnych działań o uzupełnienie uzupełnienia listy projektów w Programie budowy dróg krajowych na lata 2014-2023, o sandomierskie zadanie. Niestety, nasze racjonalne żądania nie znalazły uznania u rządzących z koalicji PO-PSL i wnioski zostały odrzucone, pomimo, że inwestycja była przygotowana do realizacji, trzeba było wbić tylko przysłowiową łopatę a nakłady finansowe na wykup gruntów i dokumentację wyniosły blisko 5 milionów złotych.

Trudno to było zrozumieć, gdyż zadanie było ujęte w poprzednim rządowym programie, a w tym się nie znalazło. Najbardziej przykre było jednak to, gdy dowiedziałem się w odpowiedzi na moją interpelację od wiceministra infrastruktury Zbigniewa Rymasiewicza, że w Kontrakcie Terytorialnym dla Województwa Świętokrzyskiego, negocjowanym i podpisanym przez wojewódzkie władze samorządowe koalicji PO-PSL, budowa w Sandomierzu drugiego mostu przez Wisłę, wraz z budową ulicy Lwowskiej-Bis w ciągu drogi krajowej numer 77, nie została uzgodniona ani wśród przedsięwzięć podstawowych, ani też warunkowych. Władze województwa nie uznały tej inwestycji za ważną, co było szokiem dla mnie i mieszkańców Ziemi Sandomierskiej, poczuliśmy się zdradzeni i pozostawieni samym sobie. Okazało się przy tym, po przejęciu przez Prawo i Sprawiedliwość rządów w Polsce 2015 roku, że inwestycje zapisane w Programie przez koalicję PO-PSL mają zabezpieczenie finansowe tylko na poziomie 50 procent. Nasze sandomierskie inwestycje ewentualnie miały szanse realizacji w nowym Programie, dopiero po 2023 roku.

To był dla mnie bardzo trudny moment, ale zacząłem kołatać do różnych ministerstw: infrastruktury, rozwoju regionalnego, obrony narodowej, pisałem interpelacje, pod którymi podpisywali się parlamentarzyści z województwa świętokrzyskiego i podkarpackiego. Powstał również Zespół Parlamentarny Przyjaciół Królewskiego Miasta Sandomierza, zrzeszający blisko 30 parlamentarzystów z kilku województw, którego zostałem przewodniczącym. Miał on lobbować na rzecz sandomierskich inwestycji i drogi S74. Najwięcej pomocy i wsparcia otrzymałem od posła Krzysztofa Lipca i senatora Jarosława Rusieckiego.

Determinacja ostatecznie przyniosła przełom w moich działaniach i wspierających mnie parlamentarzystów, Premier Mateusz Morawiecki podjął w 2018 roku decyzję o sfinansowani sandomierskiej inwestycji ze środków budżetu państwa i rozpoczęciu prac nad uzyskaniem decyzji środowiskowej, gdyż poprzednia wygasła w 2013 roku. Zaczynaliśmy więc wszystko od początku, ale dzisiaj możemy mówić o sukcesie. Mamy podpisaną umowę na remont mostu ma Wiśle, który zakończy się w 2024 roku, natomiast Lwowska Bis, będzie realizowana przez Marszałka Województwa Świętokrzyskiego, w ramach programu budowy obwodnic w ciągach dróg wojewódzkich. Wśród trzech wniosków złożonych do Ministra Infrastruktury jest sandomierski wniosek, co dla mnie jest ogromny powód do satysfakcji, że i ten problem udało się rozwiązać. W tym momencie pragnę podziękować marszałkowi Andrzejowi Bętkowskiemu, posłowi Krzysztofowi Lipcowi i wiceministrowi Rafałowi Weberowi za zrozumienie i wsparcie tak ważnej dla Sandomierza oraz obu województw świętokrzyskiego i podkarpackiego inwestycji, które mam nadzieję zakończą się w tym samym czasie tj. w 2024 roku.

Na zakończenie pragnę podzielić się jeszcze jedną dobrą wiadomością, że niezwykle ważna droga S74 na całym odcinku od Sulejowa przez Kielce, Tarnobrzeg, Stalową Wolę do Niska ma być zakończona w 2027 roku. Dla mnie byłoby to ostateczne wypełnienie obietnic wyborczych, mam nadzieję, że tak się stanie.

Dość szczegółowo przedstawiłem sprawę mostu na Wiśle i Lwowskiej Bis, gdyż wiele osób nie wierzyło, że to zadanie będzie zrealizowane, często byłem krytykowany za nieskuteczność działania, że ten problem powraca tylko w kampanii wyborczej. Krytyka często pochodziła od osób, które sprawiły, że inwestycja nie rozpoczęła się 2013 roku, co było dla mnie bardzo bolesne, ale my dotrzymujemy obietnic i po wielu zabiegach zbliżamy się do szczęśliwego końca.

Pan Marek Kwitek. Polityk i samorządowiec od ilu lat związany z tą działalnością?

Więcej niż połowa mojego życia upłynęła mi na działalności publicznej, jako związkowca, samorządowca i polityka. Teraz zdecydowanie określam siebie jako polityka, ale sprawy samorządu są mi wciąż bardzo bliskie, przez cztery kadencje w Sejmie jest członkiem Sejmowej Komisji Samorządu Terytorialnego i Polityki Regionalnej, obecnie jestem też jej wiceprzewodniczącym. Jestem też członkiem Komisji Rolnictwa i Rozwoju Wsi, gdyż środowisko wiejski jest mi bardzo bliskie, gdyż z niego się wywodzę. Można powiedzieć, że od samorządu wszystko się zaczęło, gdyż w roku 1990 zostałem wybrany radnym, w pierwszych wolnych wyborach do Rady Miasta Sandomierza. Przez niecały rok byłem członkiem Zarządu Miasta, zrezygnowałem z tej funkcji, kiedy zostałem dyrektorem Zamiejscowego Oddziału Kuratorium w Sandomierzu. Zaangażowałem się również w reaktywowanie oświatowej Solidarności, zostałem w 1989 roku przewodniczącym Międzyszkolnej Komisji NSZZ Solidarność Pracowników Oświaty w Sandomierzu. W 2002 roku zostałem powtórnie wybrany do Rady Miasta Sandomierza a w 2005 roku objąłem stanowisko wicestarosty powiatu sandomierskiego. W wyborach do Sejmiku Województwa Świętokrzyskiego w 2006 roku uzyskałem mandat radnego i zostałem równocześnie członkiem Zarządu Województwa Świętokrzyskiego. W 2007 roku zostałem wybrany do Sejmu i sprawuję do dzisiaj mandat poselski, z przerwą w latach 2011-14.

Moja działalność samorządowa na każdym szczeblu samorządu została zwieńczona wejściem do polskiego parlamentu. Byłoby to niemożliwe bez zaufania społecznego i pracy na rzecz mieszkańców Sandomierza, powiatu sandomierskiego i województwa świętokrzyskiego. Również moja działalność polityczno-partyjna sprawiła, że uzyskiwałem kredyt zaufania wyborców. Byłem członkiem Komitetu Obywatelskiego w Sandomierzu, następnie zostałem członkiem Akcji Wyborczej Solidarność, gdzie pełniłem funkcję Wiceprzewodniczącego Zarządu AWS Województwa Tarnobrzeskiego a następnie Świętokrzyskiego. Od 2002 roku jestem członkiem Prawa i Sprawiedliwości i sprawuję funkcję Przewodniczącego Zarządu Powiatowego PiS w powiecie sandomierskim oraz jestem szefem struktury miejskiej PiS w Sandomierzu. Wchodzę również w skład Rady Politycznej Prawa i Sprawiedliwości.

Nie wyliczam tych funkcji, żeby się chwalić, ale po to aby pokazać, że cały czas trzeba poddawać się weryfikacji wyborców oraz strukturze partyjnej. Nigdy nic nie jest raz dane na zawsze, trzeba umieć znosić smak porażki i w skromny sposób cieszyć się z sukcesów. Pragnę jasno powiedzieć, że dla mnie sukces jest wtedy, kiedy udaję się mi coś zrobić dla innych, dla Sandomierza i szeroko pojętej Ziemi Sandomierskiej, czy dla Województwa. Niestety czasem bywa, że bije się głową w mur i nie można od razu zrealizować stawianych celów, ale nigdy nie należy się poddawać i zawsze szukać sprzymierzeńców i grać zespołowo, gdyż polityka tego wymaga. Uczył nas tego śp. wicepremier Przemysław Gosiewski i tak samo wymagający jest obecnie w Regionie Prezes świętokrzyskich struktur PiS, poseł Krzysztof Lipiec, ale tak realizowana polityka przynosi sukcesy Prawu i Sprawiedliwości i województwu świętokrzyskiemu.

Czy pogodzenie roli polityka i społecznika jest możliwe?

Moim zdaniem nie ma sprzeczności w działalności społecznika i polityka, gdyż politykę należy postrzegać jako przestrzeń służby człowiekowi i społeczeństwu a uczestnictwo w życiu politycznym powinno być motywowane realizacją celu, jakim dobro wspólne. Społecznik to osoba działająca bezinteresownie dla dobra jakiejś społeczności, w różnych organizacjach, stowarzyszeniach, czy w samorządach.

Często samorządowcy odcinają się od polityki i twierdzą, że nie są politykami. To jest możliwe?

Trudno się z tym zgodzić, gdyż polityka nie jest czymś złym a przecież samorząd prowadzi politykę mieszkaniową, oświatową, społeczną, kulturalną, finansową i można jeszcze dalej wymieniać. Od polityki, w tym dobrym słowa znaczeniu nie da się uciec, ponieważ polityka państwa dotyczy spraw mających na celu zaspokojenie potrzeb społeczeństwa, stworzenie warunków do jego rozwoju. Wspólna jest troska samorządu i władz państwa o rodzinę, edukację, czy rozwój gospodarczy. Polityk może realizować taką działalność o wiele szerszym zakresie, ale ktoś powie, że otrzymuje za to wynagrodzenie a polityka staje się wykonywanym zawodem. Tylko, że jest to specyficzny zawód, który wymaga poświęcenia i pracy dla państwa, społeczeństwa, społeczności lokalnej. Podstawą jest wrażliwość na ludzkie sprawy, realizacja programów wyborczych i wsłuchiwanie się w głos społeczeństwa. Polityk zawsze musi się też czuć społecznikiem i działać nie dla osobistych korzyści, ale dla dobra wspólnego. Musi reprezentować społeczność, która go wybrała.

Moja początkowa działalność, jako związkowca, samorządowca na pewno miała charakter społeczny, ale chcąc realizować szersze cele należało funkcjonować w określonej wspólnocie, która miałaby program działania. Decyzja zostania członkiem partii była dla mnie naturalną konsekwencją większego udziału w życiu publicznym. Pełnienie funkcji, w związku zawodowym, stowarzyszeniu czy partii politycznej nie wiązało się z wynagrodzeniem, wręcz odwrotnie, ze zwiększoną pracą, często kosztem rodziny, poświęcaniem własnego czasu, który jest nienormowany. Funkcje partyjne, czy inne które obecnie pełnię dalej mają społeczny charakter a politykiem się jest 24 godziny na dobę, soboty czy niedziele stają się normalnym dniami działalności poselskiej. Nie chciałbym być przy tym źle zrozumianym, nie narzekam, gdyż lubię to co robię, ale nie jest łatwo być politykiem, zwłaszcza takim, który spełniałby wszystkie oczekiwania wyborców. Cieszę się, że czasem moja działalność znajduje uznanie.

Dziękuję za rozmowę.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: Uwaga na chińskie platformy zakupowe

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Świętokrzyskie