Ostatnie pożegnanie księdza Marcelego. 78-letni misjonarz spoczął na koneckim cmentarzu (WIDEO)

Piękne nabożeństwo w kolegiacie pod wezwaniem świętego Mikołaja odprawiało wielu księży pod duchowych przewodnictwem arcybiskupa Wacława Depo z Częstochowy. W gronie niemal dwustu księży znaleźli się także między innymi biskup radomski Henryk Tomasik, rektor radomskiego Seminarium Duchownego ksiądz Jarosław Wojtku czy wieloletni misjonarz w Zambii, a obecnie proboszcz parafii w Żarnowie ksiądz Grzegorz Zbroszczyk. Niezwykłymi gośćmi były siostry, które wraz ze zmarłym księdzem Marcelim słyżyły bliźnim w Zambii: Mary Anne Katiti, Krystyna Matusz, Maria Żywiec.

Zgromadzonych na mszy świętej powitał proboszcz parafii świętego Mikołaja ksiądz kanonik Andrzej Zapart, a postać zmarłego przybliżył ksiądz Grzegorz Zbroszczyk. Po wspólnej modlitwie wiele osób wspominało ukochanego przez wielu, niezwykle skromnego, oddanego bliźnim, szczególnie tym biednym i pokrzywdzonym przez los, księdza. Burmistrz Końskich Krzysztof Obratański poinformował, że na czwartkowej sesji radni miejscy przyznali księdzu Marcelemu tytuł Honorowego Obywatela Miasta Końskie. O duchownym mówił także starosta Bogdan Soboń. Wzruszające słowa padły z ust ciemnoskórej siostry Mary, która zmarłego księdza nie bała się nazwać świętym. Wspominała, jak chodził bez butów, jak jego podopieczni z misji. Opowiadała, jak oddawał wszystko, co miał zambijskim rodzinom, bo nie dbał o siebie lecz o innych. Jak do wszystkich, niezależnie od wyznania i koloru skóry zwracał się jak do przyjaciół.

Po nabożeństwie uczestnicy żałobnej uroczystości podążyli za trumną ze zmarłym na konecki cmentarz. Kondukt prowadzony przez Miejską Orkiestrę Dętą i poczty sztandarowe przeszedł przed mogiłę koneckich duchownych, gdzie spoczęło także ciało księdza Marcelego. Ostatnią modlitwę prowadził ksiądz biskup Henryk Tomasik. Zmarły miał 78 lat.