Pracownicy Wojewódzkiego Inspektoratu Ochrony Środowiska w Kielcach razem z ostrowiecką policją sprawdzili dwa auto-złomy w powiecie ostrowieckim. Do jednego z nich w ciągu dwóch lat sprowadzono 300 wraków. Rozbierano je na części, które potem sprzedawano. Jest podejrzenie, że te części nie nadawały się do użytku.
- Nasi funkcjonariusze uczestniczyli w tej kontroli, którą przeprowadzano pod kątem ochrony środowiska. Wszczęto w sprawie tego auto-złomu postępowanie sprawdzające, aby ocenić, czy zostało popełnione przestępstwo - tłumaczy Rafał Pietrkiewicz, oficer prasowy Komendy Powiatowej Policji w Ostrowcu Świętokrzyskim.
Wojewódzki Inspektorat Ochrony Środowiska wysłał wczoraj pismo do ostrowieckiej prokuratury, która ma zbadać sprawę. - Na razie prowadzone są czynności operacyjne, więc nie chcę się wypowiadać w tej sprawie - tłumaczy Małgorzata Janiszewska, świętokrzyski inspektor ochrony środowiska w Kielcach.
Jeśli chodzi o kolejny skontrolowany auto-złom, to policja oraz inspektorzy sprawdzają, czy miał zezwolenie na rozbieranie starych samochodów na części. W lutym inspektorzy zamierzają sprawdzić kolejny auto-złom w powiecie ostrowieckim. Razem z policją przypuszczają, że będzie to "sprawa rozwojowa".
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?