Na początku listu burmistrz miasta i gminy Pińczów wyjaśnia, że w związku z epidemią koronawirusa nie ma możliwości należytego przygotowania, zorganizowania i w sposób bezpieczny przeprowadzenia wyborów prezydenckich w zaplanowanym terminie, czyli 10 maja.
"W gminie Pińczów wybory przeprowadza 17. Obwodowych Komisji Wyborczych, w składzie około 140. osób, a łącznie w proces wyborczy zaangażowanych jest około 200 osób, przy około 18. tysiącach uprawnionych do głosowania.
Przygotowanie i przeprowadzenie procesu wyborów wiąże się z bezpośrednim kontaktem dziesiątek, a nawet setek osób. Nieunikniony jest proces tworzenia się skupisk ludzkich czy to przy kontaktach z pełnomocnikami komitetów wyborczych, czy to w trakcie ukonstytuowania się Obwodowych Komisji Wyborczych, a w szczególności w trakcie przeprowadzanych szkoleń z członkami komisji. Zaproponowana przez Sejm RP reforma głosowania korespondencyjnego i proces wyborczy wiąże się z kontaktem wielu ludzi. Powszechnie wiadomo, że koronawirus na dokumentach przeżywa około 3 dni, zatem wprowadzenie głosowania korespondencyjnego nie likwiduje zagrożenia. Ponadto nie ma technicznej możliwości, aby po każdej osobie głosującej, których może być jednego dnia setki, dezynfekować lokal wyborczy [...]
Z informacji uzyskanych od pełnomocników komitetów wyborczych wynika, ze brak jest osób zainteresowanych do prac w Obwodowych Komisjach Wyborczych. Podobne stanowisko wyraziły osoby wyznaczone do obsługi informatycznej komisji wyborczych oraz pracownicy Urzędu Miejskiego w Pińczowie, którzy są wyznaczani do organizacji i przeprowadzenia wyborów, odmawiając w obawie o swoje zdrowie i życie udziału w przygotowaniu i przeprowadzeniu wyborów na urząd prezydenta w dniu 10 maja.
Nie mogę zmusić pracowników do realizacji czynności związanych z organizacją wyborów [...]"
W dalszej części listu burmistrz Pińczowa informuje premiera, że problem będzie także z lokalami wyborczymi. Na przykład Dyrektor Domu Pomocy Społecznej w Pińczowie, w którym zwyczajowo znajduje się lokal wyborczy poinformował władze o braku możliwości bezpiecznego przeprowadzenia głosowania.
List kończy się prośbą do premiera: "Zwracam się z uprzejmą prośbą, w oparciu o przytoczone argumenty, o podjęcie działań zmierzających do zmiany terminu wyborów".
Zobacz także:Koronawirus w Świętokrzyskiem? [RAPORT NA BIEŻĄCO]
Jakie są objawy i jak się chronić? Zobaczcie
Zobacz też, jak prawidłowo myć ręce:
Wyniki II tury wyborów samorządowych
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?