Do mieszkańca gminy Bodzentyn zadzwonił w czwartek człowiek podający się za pracownika banku. Straszył, że ktoś próbował ukraść pieniądze z rachunku mężczyzny. Radził zainstalować aplikację. Miała chronić, a dała oszustom dostęp do danych o koncie mężczyzny. Wypłacili dwa tysiące złotych.
Wideo
Strefa Biznesu: Dlaczego chleb podrożał? Ile zapłacimy za bochenek?
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!