Zakończyła się tegoroczna edycja plebiscytu Echa Dnia „Hipokrates Świętokrzyski”. Nasi czytelnicy wybierali najlepszych ich zdaniem lekarzy, pracowników służby zdrowia i placówki medyczne w regionie i każdym z powiatów. Dziś prezentujemy zwycięzcę pierwszej z kategorii - „Lekarz Rodzinnny Roku”. W powiecie skarżyskim został nim Ireneusz Syryjczyk ze Skarżyska-Kamiennej. Warto przypomnieć, że to nie pierwsze wyróżnienie, które otrzymał ceniony doktor.
Czwarty raz z tytułem
W 2016 roku otrzymał tytuł „Lekarza Roku” w powiecie skarżyskim i znalazł się na piątym miejscu w Złotej Dziesiątce województwa. Rok później powtórzył ten sukces, tym razem został również uznanym za najlepszego internistę w regionie. W ubiegłym roku otrzymał tytuł „Hipokratesa Świętokrzyskiego” w powiecie skarżyskim w kategorii „Lekarz Rodzinny Roku”. Teraz znów otrzymał najwięcej głosów.
Skarżyszczanin od pół wieku
Ireneusz Syryjczyk pochodzi z Podlasia, z Łukowa. Ale od pół wieku mieszka w Skarżysku - Kamiennej. Studiował na Akademii Medycznej w Lublinie, potem trafił do naszego miasta. Pracę rozpoczął w Obwodzie Lecznictwa Kolejowego i... pracuje tam do dziś! Dodajmy, zaczął w 1971 roku! Doktor Syryjczyk jest prawdziwym rekordzistą w tym względzie. Od jakiegoś czasu jest też zatrudniony w gminnej przychodni zdrowia w Skarżysku Kościelnym. Od lat prywatnej praktyki nie prowadzi - z braku czasu. Całe dnie przyjmuje pacjentów, odwiedza ich w domach, wieczorem odbiera telefony od chorych.
Medycyna to nie tylko chemia
Doktor Syryjczyk to - w najlepszym tego słowa rozumieniu - lekarz starej daty. Spotkanie z pacjentem zaczyna od rozmowy. Bo „wywiad” - często dziś niedoceniany, to jego zdaniem podstawa postawienia poprawnej diagnozy. Medycyna to nie chemia - nie wystarczy podać leku o odpowiednim składzie, żeby rozwiązać problem. To dziedzina, w której na pierwszym miejscu powinien być człowiek. Zwycięzca naszego plebiscytu jest przekonany, że prym w sztuce leczenia powinna wieść... profilaktyka. Zgodnie z zasadą - lepiej zapobiegać, niż leczyć.
Człowiek z klasą
Skąd bierze się popularność doktora Syryjczyka? Odpowiedź jest prosta - z podejścia do ludzi. Po prostu jest życzliwy, co dziś wcale nie jest powszechne. Do tego dochodzi legendarna już kultura osobista lekarza. Przez wiele lat pracował w samorządzie, był nawet przewodniczącym rady powiatu. Podczas licznych kłótni i pyskówek nigdy nie dał się ponieść emocjom. W najgorszym razie podnosił w górę oczy i wzdychał. Za to cenili go radni wszystkich opcji. Pacjenci mówią o nim wyłącznie w superlatywach. W dodatku jest skromny. Jak może, unika mówienia o sobie i grzecznie, ale konsekwentnie odmawia udzielenia dłuższego wywiadu. Szkoda. Wiadomo, że internista jest pasjonatem górskich wypraw. W te wakacje wybiera się na kilka dni - na więcej brak mu czasu - praca wzywa. A przecież mógłby przejść na zasłużoną emeryturę. - Znów się pan przepracowuje, doktorze? - pytamy. - Podobno lenistwo jest jeszcze gorsze - odpowiada Ireneusz Syryjczyk.
POLECAMY RÓWNIEŻ:
Największe zagrożenia dla zdrowia w 2019
Bohaterska akcja 11 – latka. Uratował babcię | Możesz żyć nawet 120 lat - tylko nie rób tych rzeczy! |
Ile kosztuje zdrowie w Polsce? | Jak widzą świat osoby z wadą wzroku? |
ZOBACZ TAKŻE: Koncert Thomasa Andersa na Kadzielni
Źródło: echodnia.eu
Jak głosujemy w II turze wyborów samorządowych
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?