Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Padł strzał. Nie żyje sędzia z Sandomierza

Marcin Radzimowski, Zdzisław Surowaniec, Michał Nosal, elzem
Zdzisław Surowaniec
W poniedziałek rano w miejscowości Dzierdziówka w powiecie stalowowolskim znaleziono zwłoki sędziego Sądu Rejonowego w Sandomierzu a zarazem członka jednego z kół łowieckich.

ZOBACZ TAKŻE:
Sprawa śmierci 16- latki umorzona

(Źródło:NTL Radomsko Sp. z o.o.)

Z naszych ustaleń wynika, że 59-letni mężczyzna zginął z broni palnej. Trwa ustalanie okoliczności śmierci. Na miejscu pracują ekipy - policyjna i prokuratorska.

CZYTAJ TAKŻE: Tajemnicza śmierć sędziego z Sandomierza. Jak do tego doszło?

- Na obecnym etapie mogę jedynie potwierdzić fakt, że doszło do takiego zdarzenia. Na miejscu pracuje zastępca prokuratora rejonowego - mówi prokurator Adam Cierpiatka, szef Prokuratury Rejonowej w Stalowej Woli.

Sędzia pełnił funkcję przewodniczącego Wydziału Karnego Sądu Rejonowego w Sandomierzu.

Zdarzenie miało miejsce w poniedziałek w miejscu zamieszkania sędziego w rodzinnym domu w Dzierdziówce w gminie Zaleszany w powiecie stalowowolskim. Policja została powiadomiona przez rodzinę w poniedziałek o godzinie 7.45.

Kiedy zjawiliśmy się przed południem w miejscu zdarzenia, przed domem sędziego stał policyjny radiowóz, a wejście na posesję przegrodzone było taśma policyjną. Policjanci na miejscu nie udzielali informacji, także w komendzie policji w Stalowej Woli usłyszeliśmy, że „gospodarzem śledztwa jest prokuratura”.

Zastępca prokuratora rejonowego, który był na miejscu zdarzenia odesłał nas do rzecznika prokuratury okręgowej. Szef Prokuratury Rejonowej Adam Cierpiatka potwierdził tylko fakt śmierci mężczyzny w mieszkaniu w Dzierdziówce. Oględziny śledczych zaraz po zdarzeniu wykluczyły udział osób trzecich - stwierdził szef prokuratury. Na wtorek zapowiedziano sekcję zwłok denata w Krakowie.

Sąsiad sędziego, którego spotkaliśmy na drodze, był zdziwiony, że doszło do tragicznego zdarzenia. Zapewnił, że to była spokojna rodzina. Sędzia mieszkał w murowanym domu w środku wsi z niepracującą żoną, mieli czworo dzieci, synów. Najmłodszy chodzi do gimnazjum w Dzierdziówce, pozostali są dorośli. Jak powiedział mężczyzna, sędzia miał broń, bo zajmował się myślistwem.

Do tragicznej sprawy śmierci sandomierskiego sędziego odniósł się Sąd Okręgowy w Kielcach. W komunikacie opublikowanym na stronie internetowej czytamy między innymi, że władze sądu do sprawy odniosą się "w miarę napływu potwierdzonych faktów".

Oto treść komunikatu: "W dniu 12 grudnia 2016 roku, w godzinach porannych, Prezes Sądu Okręgowego w Kielcach został poinformowany o tragicznej śmierci Sędziego Sądu Rejonowego w Sandomierzu Pana Zygmunta Bednarczyka.

Obecnie nie są znane przyczyny i okoliczności śmierci Pana Sędziego, dlatego aktualnie Prezes Sądu Okręgowego w Kielcach powstrzymuje się od dalszych informacji i komentarzy. W miarę napływu potwierdzonych faktów dotyczących śmierci Pana Sędziego będą one przekazywane zainteresowanym i uprawnionym podmiotom.

Środowisko sędziowskie oraz pracownicy sądów okręgu Sądu Okręgowego w Kielcach przyjęło tę wiadomość z wielkim bólem.

Prezes Sądu Okręgowego w imieniu własnym oraz sędziów i pracowników przekazuje Rodzinie Pana Sędziego Zygmunta Bednarczyka wyrazy współczucia i podejmuje działania wspierające Rodzinę w tym trudnym dla wszystkich czasie. " - podpisano Sędzia Sądu Okręgowego Jan Klocek, Rzecznik Prasowy Sądu Okręgowego w Kielcach

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Świętokrzyskie