Pani na bani jechała w podkieleckiej Bilczy pod prąd. Wydmuchała...2,5 promila

- Świadek zauważył, jak jadąca fordem pani wjeżdża na główną trasę pod prąd. Gdy kobieta się zorientowała i zatrzymała, mężczyzna podbiegł do jej auta, odebrał jej kluczyki, a ponieważ wyczuł od niej alkohol, zadzwonił do nas – tłumaczy podkomisarz Karol Macek, rzecznik prasowy kieleckiej policji.

Okazało się, że fordem kierowała 47-letnia kobieta, która w organizmie miała 2,5 promila alkoholu.