Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Parafialny festyn z Perłami Wincentego w gminie Bliżyn (ZDJĘCIA)

BOL
Udana impreza w gminie Bliżyn. Wspólnie bawili się mieszkańcy kilku miejscowości

ZOBACZ TAKŻE: O włos od wypadku. Ciężarówka wyprzedzała na ciągłej linii

(Źródło: dziennikzachodni.pl)

Ludowa kultura wcale nie musi być nudna - udowodnili to organizatorzy parafialnego festynu we wsi Odrowążek w gminie Bliżyn. W niedzielę na placu za miejscowym kościołem odbyła się już szósta edycja imprezy, która przyciągnęła setki osób. Przybyli nie tylko mieszkańcy Odrowążka, ale i kilku innych wsi, należących do parafii. - Celem festynu jest po pierwsze integrowanie mieszkańców, po drugie - kultywowanie kultury ludowej - wyjaśnia Aneta Smulczyńska, jedna z organizatorek. Festyn mógł dojść do skutku dzięki finansowemu wsparciu województwa świętokrzyskiego i gminy Bliżyn w łącznej kwocie ponad siedmiu tysięcy złotych.

Ludowe muzykowanie

Na profesjonalnej scenie wystąpiły okoliczne zespoły ludowe - Grzybowianki, Kuźniczanki, Zespół Pieśni i Tańca Sorbin, oraz Kapela Bliżej Serca. Gośćmi specjalnymi byli Mali Manowianie, którzy przyjechali spod Nowego Targu. Dzieci i młodzież w tradycyjnych, góralskich strojach (nawet kierpce były oryginalne) przy akompaniamencie góralskiej kapeli śpiewali typowe dla swojego regionu pieśni i tańczyli. Gromkimi brawami nagrodzono występ Pereł Wincentego - młodzieżowej, parafialnej orkiestry dętej z Odrowążka, kierowanej przez Izabelę Wojcierowską, która rozgłos zdobyła wygrywając jedną z edycji telewizyjnego programu The Brain - Genialny Umysł (wykazała się niesamowitym słuchem). Piosenkę „W moim ogródecku” zaśpiewała córka pani Izabeli, Zuzia.

Regionalne przysmaki

Festynowi towarzyszyło wiele atrakcji. Na miejscu można było zjeść grochówkę z kuchni polowej, regionalne potrawy i wypieki, przygotowane przez gospodynie. Za poczęstunek wrzucało się datek na wspieranie inicjatyw skierowanych do miejscowej młodzieży, w tym Pereł Wincentego. Na oczach licznych zainteresowanych świętokrzyskie chodniki tkała na drewnianych krosnach 86 - letnia Leokadia Okła z Odrowążka, jedna z ostatnich w regionie osób zajmujących się tkactwem dawnymi metodami. - Od 30 lat poświęcam temu więcej czasu, wcześniej zajmowałam się dorywczo, bo było dużo roboty w polu - wyjaśniała. Najmłodsi mogli korzystać z dmuchanych zjeżdżalni i konnych przejażdżek. Interesująca była wystawa starych przedmiotów, jakich dawniej używano na wsi. Eksponaty przynieśli mieszkańcy.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Świętokrzyskie