Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Paraolimpiada 2020. Sztangistka Marzena Zięba jest w życiowej formie i będzie walczyć o kolejny medal olimpijski

Artur Bogacki
Artur Bogacki
Marzena Zięba
Marzena Zięba Adrian Stykowski/Polski Komitet Olimpijski
W igrzyskach paraolimpijskich w Tokio jedną z medalowych szans dla Polski jest występ Marzeny Zięby. Zawodniczka z małopolskiego Gromnika, rywalizująca w wyciskaniu sztangi leżąc w kategorii +86 kg, ma już w dorobku srebro z Rio de Janeiro. Teraz w Japonii mierzy w kolejne podium. Nie będzie jednak o to łatwo.

Pięć lat temu na paraolimpiadzie w Brazylii Zięba zajęła 2. miejsce z wynikiem 134 kg. Przez ten czas konkurencja znacznie wzrosła.

- Teraz 134 kilogramów nic nie da. Poziom jest bardzo wysoki, myślę, że trzeba będzie wycisnąć 145 kilogramów, żeby zdobyć brąz - mówi reprezentantka Startu Tarnów. - Oczywiście może być różnie, bo zdarzają się nieprzewidziane sytuacje. Na przykład w Rio Egipcjanka, która miała lepsze ode mnie wyniki, spaliła wszystkie podejścia, co u nas przytrafia się niezwykle rzadko. Rekord świata to 160,5 kilograma. To teraz poza moim zasięgiem, po prostu organizm nie jest gotowy na taki ciężar. Na rekord świata raczej nie będę szła (śmiech). Jestem dobrej myśli. Trener mówi, że jestem „startowym” typem zawodnika, rywalizacja mnie dodatkowo mobilizuje, adrenalina dodaje sił, głowa inaczej reaguje.

W tym sporcie nie liczy się jednak tylko to, ile ty podniesiesz. Trzeba też patrzeć na rywali. Są tylko trzy próby, zaczyna się więc gra taktyczna. Zięba na treningach wyciska nawet 145 kg, ale powtórzenie tego na zawodach, gdy jest stres i surowa ocena sędziów, to inna bajka.

- Zaczynam bezpiecznie, od ciężaru, którego jestem pewna „na dwieście procent”, że wycisnę i zrobię to dobrze technicznie. Wiele będzie zależało od tego, jak będę się czuła na miejscu. Ponoć jest tam bardzo gorąco i wilgotno, ale my przecież trenujemy i startujemy w klimatyzowanych pomieszczeniach. Podobne warunki były w Rio i sobie poradziłam.

Myślę, że zaczniemy od 135-140 kilogramów. Czuję, że jestem w życiowej formie, jadę tam walczyć o medal, więc nie ma co zajmować się mniejszymi ciężarami - mówiła przed wylotem do Japonii.

Główne faworytki wskazuje światowy ranking, w którym Zięba zajmuje 5. miejsce (137 kg). Liderką jest Chinka Deng Xuemei (157 kg) przed Nigeryjką Loveline Oboji (150).

- Przez pięć lat trochę się pozmieniało, są nowe dziewczyny. Wstępnie nastawiam się na walkę o brąz z Egipcjanką (Randa Mahmoud - przyp.), tą, która zawaliła występ w Rio, i Meksykanką (Perla Marcenas - przyp.), która pojawiła się ponownie po tych igrzyskach. Jest mocna, w rankingu ma zaliczone 142 kg. Może być różnie - mówi.

31-letnia obecnie Zięba po raz czwarty wystąpi na igrzyskach paraolimpijskich. W 2008 r. w Pekinie był 6., w 2012 r. w Londynie - 5., a w 2016 r. w Rio de Janeiro - 2. W Tokio start w jej kategorii zaplanowano na 30 sierpnia.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Powrót reprezentacji z Walii. Okęcie i kibice

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Świętokrzyskie