Patrycja Michalska - najmłodsza i najzdolniejsza podczas eliminacji w Antrakcie

Swój słowiczy i młody głos wykorzystała w dojrzałej piosence The Pussycat Dolls "Sway" i tym samym porwała do tańca tłum słuchaczy znajdujący się w kawiarni Antrakt. Patrycja, jak nam zdradziła, miała ochotę wystartować już w zeszłorocznej edycji, ale stwierdziła, że jej głos nie jest jeszcze gotowy.

Postanowiła zatem intensywnie ćwiczyć. W tym czasie zapisała się do szkoły muzycznej i rozpoczęła naukę wokalu i gry na klarnecie i saksofonie. Jeszcze przed wykonem właściwym - konkursowym, Patrycja rozgrzała nie tylko swoje struny głosowe, ale i publiczność jazzowym klimatem piosenki Ewy Bem "Moje serce to jest muzyk". Już wtedy jasne było, że to właśnie ona postawiła wysoko poprzeczkę. Przed Patrycją kolejna dawka ćwiczeń pod okiem specjalistów ze studia nagrań Koliber.

SUROWE JURY

Uczestnicy środowych eliminacji nie mieli łatwo. Skład jury był mocny i ostry w swojej krytyce. Choć co do pierwszego miejsca wątpliwości nie było, to nad kolejnymi miejscami spornie dyskutowali. W efekcie doszli do konsensusu i drugie miejsce przyznali Karolinie Opałko za wykonanie piosenki Christiny Aguilery "Beautifull", trzecie zaś należało do zeszłorocznego półfinalisty Tomasza Tomaszewskiego.

A w skład tego zacnego jury wchodzili Anna Wrona i Agnieszka Sowińska z "Echa Dnia", Kamila Petrus z NTV, Marek Materek - przedstawiciel posłanki do Parlamentu Europejskiego Róży Thun, prezenter Michał Trzepałka, a najważniejszą osobą zasiadającą wśród nich był przewodniczący komisji - Łukasz Sobieraj - pomysłodawca i współorganizator "Muzycznych Scyzoryków".

ZBLIŻAMY SIĘ DO PÓŁMETKA

Jeszcze tylko sobotnie eliminacje w Opatowie i wtorkowe w Klimontowie i będziemy na półmetku ostatniego miesiąca eliminacji. Może są jeszcze tacy, którzy podobnie jak Patrycja mieli ochotę już od dawna wystartować. Zatem odwagi i do walki!