Przed walką Patryka Kaczmarczyka z Dawidem Śmiełowskim doszło do wymiany uprzejmości w mediach społecznościowych między zawodnikami. Po wejściu obu Panów do oktagonu wyczuwalne było napięcie. Za Patrykiem do Kielc przyjechało wielu kibiców, którzy głośno go wspierali już w trakcie wejścia do klatki.
Początek pierwszej rundy był aktywny z obu stron, zawodnicy wymieniali kombinacje w stójce. Patrykowi udało się sprowadzić rywala cztery razy, jednak Śmiełowski szybko wstawał. Spora część rundy rozgrywała się pod siatką, gdzie klincz kontrolował Kaczmarczyk. W pewnym momencie sędzia przerwał klincz z powodu pasywności zawodników.
Druga runda rozpoczęła się od kilku ciosów w stójce, jednak Kaczmarczyk dwukrotnie szybko sprowadził przeciwnika, lecz walka błyskawicznie wracała do stójki. Następnie Panowie wymieniali się kombinacjami kickboxerskimi, ciosy Śmiełowskiego były celniejsze. Śmiełowski znokautował Kaczmarczyka kopnięciem na korpus w 2 minucie i 51 sekundzie drugiej rundy.
W wywiadzie po walce Dawid Śmiełowski pochwalił pierwszą rundę w wykonaniu Kaczmarczyka, a zawodnicy zażegnali konflikt. Fighter z Radomia nie krył frustracji w rozmowie z Mateuszem Borkiem i obiecał powrót na zwycięską ścieżkę.
Powrót reprezentacji z Walii. Okęcie i kibice
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?